WŁADYSŁAW STANISŁAW RYBICKI

 

VIP DOSTROJENIE
VIP ADAPTACJA
VIP EWOLUCJA
i
BIOLOGICZNO-DUCHOWY KLUCZ-MODEL CZŁOWIEKA

 

Hiszpania 2010

 

Copyright © by Władysław Stanisław Rybicki, 2010

Wszelkie prawa autorskie zastrzeżone. Żaden fragment niniejszej książki nie może być publikowany ani reprodukowany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody Autora.

Wydawca: CBM VIP DOSTROJENIE, Hiszpania

 

ISBN: 978-83-928799-2-3

VIP Adaptacja, VIP Ewolucja

i BIOLOGICZNO-DUCHOWY KLUCZ-MODEL CZŁOWIEKA (BDKMCz)

 

            

Z roku na rok rośnie liczba badań i obserwacji na temat związków pomiędzy psychiką a ciałem – pomiędzy psychiką a zachorowalnością. Nic więc dziwnego, iż coraz powszechniejsze staje się przekonanie, że praktycznie każda fizyczna patologia ma swój psychiczny ekwiwalent i na odwrót. Osiągnięcie tego zrozumienia to niewątpliwy sukces współczesnej medycyny i psychologii. Niestety! Okazuje się, że im więcej badań w tym zakresie, tym więcej informacyjnego chaosu, od którego trudno oczekiwać realnego pożytku – zarówno dla terapeutów, jak i chorych.

 

Rażąco brakuje systemu, który pozwoliłby już dziś podnieść na wyższy poziom praktykę medycyny i psychologii. Rażąco brakuje systemu, który mógłby uporządkować dotychczasową wiedzę z pogranicza medycyny i psychologii oraz dać impuls dla nowej syntezy tych nauk.

Taki system już jednak istnieje. Jest nim BIOLOGICZNO-DUCHOWY KLUCZ-MODEL CZŁOWIEKA (BDKMCz), który powstawał na przestrzeni mojej ponad 30-letniej lekarskiej praktyki. Pozwala on na określenie przy pomocy zwykłego badania kręgosłupa tzw. psychologicznych przyczyn – zarówno chorób, jak i życiowych problemów.

Ponieważ tzw. psychologiczne problemy ocenia się tu z pomocą anatomicznego i fizjologicznego fenomenu ludzkiego organizmu, jakim jest kręgosłup – Klucz-Model ten pozwala maksymalnie obiektywnie ustalić i przetestować także system niezbędnych wartości i norm moralnych, które ludzie powinni przyjąć oraz respektować, jeśli chcą być zdrowi i jeśli chcą realnie przedłużyć młodość i długość swojego życia. Również na tym «biologicznie zatwierdzonym» systemie wartości powinny opierać się relacje partnerskie, międzyludzkie i międzynarodowe.

Dlaczego jednak musimy opierać się akurat na kręgosłupie?

Otóż wynika to w bezpośredni sposób z anatomii i fizjologii ludzkiego organizmu, rozpatrywanych z pozycji najbardziej inteligentnej cechy życia, jaką stanowi organizacja. Z tej pozycji organizm ludzki to organizacja systemów, w której kręgosłup pełni rolę szczególną – rolę głównej konstrukcyjnej osi i rolę głównego energoinformacyjnego kanału.

Na wybór ten wskazuje również praktykowana przez niektóre środowiska medyczne – a potwierdzona i pogłębiona moimi anatomicznymi studiami w tym zakresie i moją wieloletnią praktyką – wiedza. Jest to wiedza na temat anatomicznych zakresów neurofizjologicznego oddziaływania poszczególnych par nerwów rdzeniowych wychodzących z kręgosłupa przez otwory międzykręgowe utworzone przez dwa sąsiednie kręgi. Dowodzi ona, że położenie i wzajemne relacje sąsiadujących ze sobą kręgów, tworząc w otworach międzykręgowych specyficzne czaso-przestrzenne warunki dla przechodzących przez nie nerwów rdzeniowych – czyli swoisty faktor międzykręgowy – zarówno odzwierciedlają, jak i determinują stan zdrowia ludzkiego organizmu.

 

Z moich badań jednoznacznie wynika, że «wspólnym mianownikiem» w mechanizmie oddziaływania na ludzki organizm wszelkich patogennych wpływów, jest  «energo-geometryczne modelowanie» otworów międzykręgowych do wywierania takiego wpływu na nerwy rdzeniowe – a poprzez nich na cały organizm – który odzwierciedla sobą całokształt tych wpływów. Poprzez proces «energogeometrycznego modelowania» otworów międzykręgowych, dokonuje się swego rodzaju «energoinformacyjna unifikacja» wszelkich patogennych wpływów i przeniesienie ich (tym «zunifikowanym» sposobem) na nerwy rdzeniowe (a poprzez nich na cały organizm). Dzieje się to drogą modulowania cech ich przewodnictwa przez energogeometryczne warunki panujące w otworach międzykręgowych. Co zaś nadzwyczaj istotne – tak rozumiany faktor międzykręgowy jest zarazem ostatnim, a więc bezpośrednim ogniwem w prowadzącym do chorób długim łańcuchu negatywnych wpływów, jakim podlega człowiek. Nic więc dziwnego, że – na istniejącym dotąd poziomie zrozumienia tego faktora – budzi on tylko i wyłącznie negatywne skojarzenia.

Sądzić jednak należy, że już sam fakt istnienia tak czułego, precyzyjnego, łatwo dostępnego dla oceny, a jednocześnie strategicznego w skutkach faktora-mechanizmu sugeruje jego «specjalne» przeznaczenie. Rzecz jasna, mówiąc o kręgosłupie należy nieć na myśli cały kompleks kostno-stawowy, więzadłowo-mięśniowy i nerwowy tej anatomicznej struktury. Mówiąc zaś o niektórych środowiskach medycznych, należy mieć na myśli osteopatię, chiropraktykę i inne kierunki manualnej terapii, którym jednak brakuje wiedzy lekarskiej – tak jak lekarzom brakuje (niestety!) wiedzy z tych właśnie obszarów.

 

Konieczność oparcia się na kręgosłupie wynika także w bezpośredni sposób z rozważań nad specyficznością ewolucji człowieka. Okazuje się bowiem, że psychiczny rozwój pojedynczego człowieka, jak i człowieka jako gatunku, uwarunkowany jest głównie wertykalizacją (spionizowaniem) kręgosłupa. Wstępnym zaś potwierdzeniem tej tezy jest chociażby fakt, iż do momentu osiągnięcia typowej dla człowieka wertykalizacji, intelekt ludzkiego dziecka i intelekt dziecka szympansa są praktycznie jednakowe. Skok rozwojowy intelektu ludzkiego dziecka następuje z momentem osiągnięcia «ludzkiej» wertykalizacji.

Dowodzą tego także dobrze udokumentowane przypadki wychowywania ludzkich dzieci przez czworonożne zwierzęta z nierozłącznym dla tych sytuacji atrybutem – brakiem wertykalizacji postawy i kręgosłupa. Otóż okazuje  się, że  jeśli dzieci te zostały odnalezione później niż w wieku 6-8 lat, to już nigdy nie stały się ludźmi pomimo wielkich wysiłków ze strony ich ludzkich wychowawców – na zawsze pozostały ludzkimi zwierzętami. Co zatem stało się z ich ludzkimi genami? Dlaczego «nie zadziałały»? Jaki jest związek pomiędzy kręgosłupem a genami, skoro wertykalizacja kręgosłupa jest niezbędna także dla ich pełnego «ludzkiego» uruchomienia? Jaka siła kryje się za tą wertykalizacją?

Fakty te wskazują na Przestrzeń, w której z kolei wydzielić można wektor poziomy i wektor pionowy. Żeby zatem stać się człowiekiem, trzeba korzystać z obydwu jej wektorów – a zwłaszcza w porę «dostrajać się» swoją postawą i kręgosłupem do pionowego wektora. «W porę» wskazuje z kolei na Czas.

Z moich zaś badań nad anatomią człowieka wynika, że organizm ludzki swoją anatomiczną strukturą odzwierciedla także strukturę Czasu – manifestującą się zwłaszcza poprzez pośrednictwo «gry» Światła, która zawsze służyła do odmierzania czasu i oświetlania przestrzeni (dzień – noc, pory dnia itp.). Rzecz jasna – w strukturze Czasu należy również wydzielić wektor poziomy i pionowy. Co interesujące – i co również wynika z moich badań – podstawowe proporcje struktury Czasu odzwierciedla sobą – poprzez swoje proporcje – kręgosłup. Reasumując: kręgosłup stanowi swojego rodzaju antenę rezonującą z Czasem i Przestrzenią.

 

Czas i Przestrzeń to zarazem najbardziej niekwestionowane wymiary naszej trójwymiarowej – jak się powszechnie uważa – rzeczywistości. Tymczasem zwykle traktuje się ich tylko jako bierne tło bądź scenę, na której to gwiazdy, planety, atomy itd. odgrywają główne role. Zgodnie jednak z niniejszymi rozważaniami, a także zgodnie z nowymi koncepcjami w fizyce (teoria hiperprzestrzenni i teoria superstrun) jest dokładnie na odwrót – to cała materia we Wszechświecie i siły utrzymujące go w całości wydają się być niczym innym, jak tylko drganiami Czaso-Przestrzeni! A ponieważ tak się składa, że pierwsze litery słów oznaczających «Czas i Przestrzeń» w języku rosyjskim (Vremia i Prostranstwo) dają skrót VIP proponuję, aby przyjąć właśnie ten skrót do określania Czasu i Przestrzeni, a zarazem dla zwrócenia uwagi na ich prawdziwą pozycję. Poza tym – przyda się odrobina naukowej nonszalancji i poczucia humoru. W tym to kontekście – a także dla naukowej i pojęciowej przejrzystości – Uniwersalne Kosmiczne Prawa (to jest Prawa Czasu i Przestrzeni) proponuję nazywać Prawami VIP.

I rzeczywiście! Takie uporządkowanie stwarza nowe perspektywy dla naukowej dedukcji. Ot chociażby: Dzięki niemu można wyciągnąć wniosek, że poziome wektory Czasu i Przestrzeni reprezentują sobą fizyczne aspekty Praw VIP, a pionowe – niefizyczne (duchowe). Oznacza to zatem, że nasz kręgosłup rezonuje w pozycji poziomej (wypoczynek, sen) bardziej z fizycznymi przejawami-aspektami Praw VIP, a w pozycji pionowej (typowa ludzka aktywność) – bardziej z duchowymi przejawami-aspektami Praw VIP. Oznacza to także, że kręgosłup został ewolucyjnie przystosowany do biologicznego rezonansu zarówno z fizycznymi, jak i z duchowymi przejawami-aspektami Praw VIP. Jego ranga jeszcze bardziej rośnie, gdy dodamy, że wzajemne relacje pomiędzy tymi aspektami determinują pole naszej ewolucji i naszej egzystencji.

 

Tymczasem brak zrozumienia znaczenia tych «poziomych i pionowych» różnic i zależności doprowadził do błędnego podejścia w stosunku do samych Praw VIP – bądź jest skutkiem tego podejścia. Prawda jest bowiem taka, że ziemska nauka zajmuje się badaniem głównie fizycznych aspektów Praw VIP, a duchowe «oddano» religii. Taki jednak podział kompetencji poważnie zaciemnił poznawanie człowieka i celów jego ewolucji. Stąd też człowieka traktuje się zwykle jako istotę psychofizyczną z bliżej nieokreśloną duchową komponentą. Z syntezy moich badań i kontekstu naszych rozważań, człowiek wyłania się zaś jako biologiczno-duchowa istota wyposażona w «operacyjny» umysł. Ta pozornie niewielka różnica pojęć i proporcji stwarza jednak nową perspektywę badawczą, gdyż – jak się dalej okaże – jest bliższa istocie ludzkiej ewolucji.

 

Tymczasem dla naukowej przejrzystości należy wyjaśnić jeszcze jeden problem. A mianowicie – ponieważ brakuje aż dotąd sprecyzowania przez naukę trzeciego wymiaru naszej rzeczywistości (obok czasu i przestrzeni) proponuję przyjąć, że jest nim adaptacja. Wybór ten jest zapewne kontrowersyjny z pozycji fizyki jako nauki. Za to jest optymalny z pozycji celów ludzkiej ewolucji. Te zaś – cele ludzkiej ewolucji – stanowią najwyższe i najbardziej obiektywne kryterium dla naszych ocen i wyborów.

Mówiąc jednak o prawidłowej ewolucji człowieka musimy mieć na myśli nie tylko adaptację do warunków (poziomą), którą – z powodu priorytetu (oraz lokalności) warunków – proponuję nazywać piv adaptacją. Musimy mieć na uwadze wszystkie wektory pola naszej ewolucji i egzystencji. A ponieważ wyznaczają je Prawa VIP – stąd prawidłowa ewolucja (VIP Ewolucja) i egzystencja człowieka to VIP Adaptacja, która w jednakowym stopniu powinna uwzględniać i warunki danej czaso-przestrzeni (wektor poziomy) i konieczność rozwoju zgodnego z duchowymi aspektami Praw VIP (wektor pionowy).

 

Dla wstępnego podsumowania naszych rozważań warto jeszcze zwrócić uwagę na to, co wynika ze studiów nad dotychczasową ewolucją człowieka i jego organizmu w kontekście historii ludzkich cywilizacji, a zwłaszcza przyczyn ich rozkwitów i upadków. Otóż wynika z nich, że duchowe postawy przejawiane w życiu ludzi i narodów, mają – w miarę postępu ludzkiej ewolucji – coraz bardziej wyrazisty biologiczny imperatyw w ich organizmach. Musimy także przyjąć, że to właśnie Prawa VIP przy pomocy swoich «środków i metod karząco-wychowawczych» (kataklizmy, epidemie, pandemie itd.) bezwzględnie korygowały i korygują skrajne odchylenia od prawidłowego kierunku ewolucji człowieka – indywidualnej i zbiorowej.

Dzięki takiemu podejściu można jednak wreszcie zrozumieć, jaki powinien być ten prawidłowy kierunek ewolucji człowieka i jego organizmu. I rzeczywiście! Staje się coraz bardziej widoczne, że prawidłowa – to jest tolerowana, inspirowana, a nawet wymuszana przez Prawa VIP – biologiczna ewolucja ludzkiego organizmu prowadzi stopniowo w kierunku jego służenia za coraz lepsze i coraz bardziej precyzyjne narzędzie-wehikuł dla realizacji duchowej ewolucji człowieka, zgodnej z Prawami VIP. Staje się coraz bardziej widoczne, że celem prawidłowej ewolucji ludzkiego organizmu jest doskonalenie systemu inteligentnych biologicznych sygnałów duchowego rozstrojenia, jak i dostrojenia w stosunku do Praw VIP – czyli systemu inteligentnych biologiczno-duchowych sygnałów.

Najprościej byłoby przyjąć, że problemy ciała, choroby oraz bolesne życiowe wydarzenia to sygnały duchowego rozstrojenia, zaś ich przeciwieństwa (zdrowie, tzw. życiowe sukcesy itp.) – to sygnały duchowego dostrojenia. Tymczasem w konfrontacji z życiem taka interpretacja jest tylko kierunkowo prawidłowa. To zbyt nieczytelne «uproszczenie», skoro aż dotąd nie zostało przez ludzkość odczytane. Zaś z pozycji celów ludzkiej ewolucji – to «system zbyt nieczytelnych i zbyt spóźnionych sygnałów»,  bo zwykle nie dających czasu i szans na pełną korekcję. «Zbyt nieczytelnych i zbyt spóźnionych» – także dlatego, gdyż nie chroniących przed ostatecznym rozczarowaniem życiem u jego schyłku. Od inteligentnej ewolucji należy oczekiwać wypracowania zdecydowanie bardziej inteligentnego systemu «wczesnego ostrzegania» przed skrajnym rozstrojeniem, a jednocześnie czytelnego  systemu przyczynowego diagnozowania – to jest takiego, który pozwoliłby nie dopuścić do zaistnienia poważnych chorób i poważnych życiowych problemów (łącznie z finalnym rozczarowaniem życiem u jego schyłku). Oczekiwanie to znowu kieruje uwagę na kręgosłup. Sam bowiem fakt, że jest on wyjątkowo łatwo dostępny do badania, a zarazem stanowi wyrazistą «strukturę informatyczną», dowodzi jego ewolucyjnego przeznaczenia także dla wypełniania specjalnej diagnostycznej roli – rzecz jasna, z faktorem międzykręgowym w roli głównej!

 

Jak jednak rozszyfrować ten «system inteligentnych biologiczno-duchowych sygnałów» wypracowany w toku dotychczasowej ewolucji człowieka? Jak przyczynowo zdiagnozować człowieka, skoro główną przyczynę jego zdrowotnych i życiowych problemów stanowią odstępstwa od realizacji celów duchowej ewolucji człowieka? Jak stworzyć zapowiadany BDKMCz?

Stwierdzić należy, że jedną z przyczyn utrudniających jego opracowanie był język współczesnej psychologii. Stworzony został on zresztą bardzo niedawno i to głównie dla potrzeb psychologów. Nic więc dziwnego, że nie mogły się udać próby znalezienia biologicznego imperatywu dla sztucznych pojęć współczesnej psychologii. Dopiero wykorzystanie pojęćarchetypów duchowej psychologii, będących dziedzictwem całej dotychczasowej ludzkiej historii i ewolucji, pozwoliło określić charakterystyki biologiczno-duchowego rezonansu. Okazało się bowiem, że to tylko te pojęcia, które stanowią podstawę uniwersalnego języka duchowej psychologii, mogą być «hasłamikluczami» dla określenia typów biologiczno-duchowego rezonansu dla poszczególnych segmentów kręgosłupa. Oto one: MIŁOŚĆ, RADOŚĆ, POKÓJ, CIERPLIWOŚĆ, ŻYCZLIWOŚĆ, DOBROĆ, WIARA, ŁAGODNOŚĆ, PANOWANIE NAD SOBĄ.

Pojęcia te wyznaczają zatem, najważniejsze cele biologicznoduchowej ewolucji człowieka – a tym samym muszą reprezentować sobą także ducha (duchowe aspekty) Praw VIP. Ducha – ponieważ istotą każdego mądrego prawodawstwa (a za takie niewątpliwie uznawać trzeba kosmiczne prawodawstwo) jest duch, a nie litera prawa!

A zatem: Dostrojenie się do Praw VIP poprzez dostrojenie się do ich ducha – oto kierunek i cel prawidłowej biologiczno-duchowej ewolucji człowieka!

Innymi słowy: VIP DOSTROJENIE!

 

Nie koniec na tym. Pojęcia te określają sobą także najbardziej pożądane cechy osobowości człowieka. Nie ulega również wątpliwości, że określają one zarazem Cechy Uniwersalnej Kosmicznej Osobowości. Nic więc dziwnego, że to właśnie przyswajanie i szkolenie tych cech wydaje się być głównym przeznaczeniem naszego ziemskiego życia, i że to głównie one – ich sposób i jakość przejawiania w naszym życiu – mają swój coraz bardziej wyrazisty biologiczny imperatyw w naszych ewoluujących w dalszym ciągu organizmach. Ciało i jego problemy oraz wydarzenia naszego życia – to tylko nauczyciele i szkoleniowcy tych uniwersalnych cech. Potwierdzają tę prawdę także współczesna medycyna i psychologia zauważając, że stan zdrowia zależy zdecydowanie bardziej od cech osobowości, aniżeli od poziomu świadomości. Z kolei jakość wydarzeń naszego życia, wydaje się być już funkcją syntezy i świadomości i cech osobowości. Cechy osobowości wydają się być również nie mniej ważne dla zachowania zdrowia, aniżeli warunki życia. Jak i dlaczego tak się dzieje wyjaśnia BDKMCz.

 

BDKMCz tworzony był na przestrzeni mojej ponad 30-letniej lekarskiej i psychologicznej praktyki. Droga do niego wiodła poprzez analizę stanu klinicznego każdego pacjenta, który do mnie trafiał w kontekście badania jego kręgosłupa i cech osobowości oraz przejawianych przez niego negatywnych (rozstrajających) duchowych postaw. Skrupulatnie badane były również reakcje kręgosłupów pacjentów na najbardziej traumatyzujące sytuacje, zdarzające się w ich życiu.

Ze względu na moją bogatą i wszechstronną praktykę analizie tej poddano około 160 tys. chorych na najróżniejsze choroby. W przypadku zaś zbyt małej ilości danych na temat niektórych zależności – posłużono się metodą energoinformacyjnej syntezy równoległych zjawisk. Praktycznie rzecz biorąc, BDKMCz był gotowy już około 2000 roku. Następne lata służyły jego testowaniu. Dzięki temu wiadomo, że jego trafność nie budzi wątpliwości.

Biologicznymi jednostkami BDKMCz są tzw. segmenty rezonansu kręgosłupa (SRK) fizjologicznie reprezentowane przez pary nerwów rdzeniowych, wychodzących z rdzenia kręgowego na obwód przez otwory międzykręgowe, utworzone przez dwa sąsiednie kręgi. Określenie «segmenty rezonansu kręgosłupa» jest jednak pojęciem znacznie szerszym, niż określenie «pary nerwów rdzeniowych», albowiem jednostką rezonującą z cechami osobowości jest (co najmniej) cały kompleks kostno-stawowo-mięśniowy i nerwowy związany z daną parą nerwów rdzeniowych i ich rozgałęzieniami oraz połączeniami. On to z kolei stwarza w poszczególnych otworach międzykręgowych takie rezonansowe warunki, które odzwierciedlają swoją specyficznością stan rozstrojenia-dostrojenia osobowości w zakresie tej jej cechy bądź cech, które z danym segmentem rezonują. Ponieważ jednak poszczególne nerwy rdzeniowe są miejscem manifestacji interesującego nas biologiczno-duchowego rezonansu, stąd to właśnie one – a nie kręgi kręgosłupa – reprezentują poszczególne SRK.

Segmenty te oznacza się zgodnie z ogólnie przyjętą w medycynie łacińską terminologią dotyczącą oznaczania nerwów rdzeniowych, czyli: C1 – C8 (segmenty szyjne), D1 – D12 (bądź Th1-Th12) (piersiowe), L1 – L5 (lędźwiowe), S1 – S5 (krzyżowe), Co1 – Co2 (guziczne).

Inne oznaczenia użyte w BDKMCz:

CO cechy osobowości
RDP
rozstrajające duchowe postawy (w tym także nałogi)
SRS
szczególnie rozstrajające sytuacje
U
odnosi się w jednakowym stopniu do mężczyzn, jak i kobiet
M/F
odnosi się w pełni do mężczyzn, a w 2/3 do kobiet
F/M
odnosi się w pełni do kobiet, a w 2/3 do mężczyzn
M
odnosi się tylko do mężczyzn
F
odnosi się tylko do kobiet

 

Bazową część BDKMCz stanowi przyporządkowanie poszczególnym segmentom kręgosłupa, rezonujących z nimi cech osobowości (CO) i na odwrót – przyporządkowanie cechom osobowości rezonujących z nimi segmentów kręgosłupa (SRK). Bazową – ponieważ cechy osobowości (ich przyswajanie i doskonalenie) to jednocześnie główne cele ludzkiej ewolucji! Warto przy tym zaznaczyć, że wszystkie segmenty kręgosłupa znajdują się w rezonansowych związkach z określonymi cechami osobowości.

Bardzo ważnym dopełnieniem jest przyporządkowanie poszczególnym segmentom kręgosłupa, najbardziej typowych – dla ich rozstrojenia – rozstrajających duchowych postaw (RDP) oraz szczególnie rozstrajających sytuacji (SRS).

Jak z powyższego wynika, terminu «rozstrojenie» używamy zarówno dla określenia negatywnych stanów osobowości, negatywnych duchowych postaw oraz traumatyzujących sytuacji, jak i dla określenia negatywnego stanu segmentów kręgosłupa. Czasami – w innym kontekście – używamy dla określenia stanu rozstrojenia segmentów kręgosłupa terminu «blokada».

 

Reakcją na rozstrojenie osobowości w zakresie określonych cech, jak i na przejawianie rozstrajających duchowych postaw jest rozstrojenie segmentów kręgosłupa, rozumiane jako naruszenie biologicznego stanu tych segmentów, które z tymi cechami i postawami rezonują. Podobnie rzecz ma się z reakcją na SRS. Manifestuje się ono bólem bądź wrażliwością danego segmentu pod wpływem ucisku, a niekiedy także wyraźnym odchyleniem w położeniu kręgów związanych z danym segmentem. To są właśnie te sygnały «inteligentnego systemu wczesnego ostrzegania», a zarazem testowe wskaźniki systemu przyczynowego diagnozowania. Wczesnego ostrzegania, bo znacznie wcześniej sygnalizują duchowy problem oraz – wyznaczony przez zakres oddziaływania nerwu rdzeniowego danego segmentu – obszar jego biologicznego przejawienia się, aniżeli pojawienie się objawów jakiejkolwiek patologii. Sygnalizują go zaś dopóty, dopóki nie zostanie właściwie przepracowany sam duchowy problem. Oznacza to, że jeśli nie zostanie on przepracowany, to sygnały te nie zanikają także w czasie pojawienia się i trwania realnej patologii, przed którą «próbowały» ostrzec – i to niezależnie od zastosowanych metod objawowego leczenia – tłumacząc i uzasadniając zarazem prawdziwą przyczynę istnienia chronicznych i «nieuleczalnych» chorób. Właściwość ta, daje zatem możliwość postawienia prawidłowej, przyczynowej diagnozy na każdym etapie patologii. Stwarza ona także możliwość prowadzenia przyczynowego, zdrowotnego monitoringu oraz obiektywnej oceny swojego duchowego rozwoju, miarą wyznaczoną indywidualnie każdemu przez ewolucję.

Pamiętajmy jednak o tym, iż ludzie różnią się reaktywnością i wrażliwością swoich ciał – będących zresztą rezultatem linii rodowych ich przodków i czaso-przestrzennych warunków panujących w okresie tworzenia się bazy ich organizmów (tzn. w okresie życia płodowego). Są zatem i tacy ludzie (i takie rody), w ciałach których nie rozwinął się dostatecznie «system inteligentnych biologiczno-duchowych sygnałów» – stąd ich ciała słabo reagują na duchowe problemy. Nie zazdrośćmy im jednak tego! Oprócz chorób i problemów zdrowotnych istnieją bowiem jeszcze – i to nie mniej wychowawcze – zdarzenia losowe, które niejako «wyrównują» ten deficyt.

Istnieje jednak i druga skrajność. Są to ci, którzy «postanowili» nadrobić zapóźnienia zaistniałe w swojej dotychczasowej ewolucji i swoim duchowym rozwoju bądź ci, którzy «postanowili» przyspieszyć te procesy «wybierając» ciała o wysokiej wrażliwości i reaktywności – dopuszczając tym samym do przejawienia się w ich życiu poważnych chorobowych doświadczeń. Niestety! Ponieważ jednak «decyzje» takie podejmowane są na nadświadomym poziomie – stąd wynikające z nich doświadczenia uważane są zwykle przez ego za niesprawiedliwe i niezasłużone.

Z drugiej jednak strony prawdą jest, że nie wszystko na naszej Planecie przebiegało sprawiedliwie. Dlaczego tak było wyjaśnia moja książka pod tytułem «VIP DOSTROJENIE, czyli co zbawi ludzkość nie tylko od ptasiej grypy». Książka owa wyjaśnia jednak i to, że Ziemia i ludzkość wchodzą aktualnie w Czas (i Przestrzeń) prostowania wszelkich odchyleń od kosmicznej sprawiedliwości. Stąd zapewne akurat teraz pojawiają się takie właśnie publikacje…

Niejako dla porządku należy tu jeszcze dodać, iż wśród ludzi są i tacy «mistrzowie» piv adaptacji, którzy cieszą się względnym biologicznym i «losowym» zdrowiem, gdyż – na przekór VIP Ewolucji – uodpornili swoje ciała i swoje życie na duchowe wpływy. Nie zazdrośćmy im jednak ich «dobrego» samopoczucia. Pamiętajmy bowiem i o tym, że każdy ewolucyjny proces ma także swoje «odpady». Ot chociażby:

Jest coraz więcej naukowych dowodów na to, że człekokształtne małpy to nie ogniwo prowadzące do człowieka lecz odpady od ludzkiej ewolucji. Wybierajmy!

Uwaga!

Studiując BDKMCz bądź diagnozując przy jego pomocy należy pamiętać o tym, iż do rozstrojenia (blokady) danego segmentu kręgosłupa doprowadzić może zarówno przejawianie wielu RDP (spośród wymienionych przy każdym segmencie), jak i przejawianie tylko niektórych z nich. Podobnie rzecz się ma z SRS. Liczy się bowiem, nie tylko ich charakter, ale także czas i siła ich przejawiania. Kolejność zaś wymienionych przy każdym segmencie RDP, jak i SRS jest przypadkowa – nie powinna być zatem brana pod uwagę!

I jeszcze jedna uwaga: RDP i SRS, rozstrajające poszczególne segmenty kręgosłupa, rozpatrywać należy głównie z pozycji cechy osobowości rezonującej z danym segmentem. Należy pamiętać również o tym, że problem z daną cechą osobowości – jeśli tylko jest sygnalizowany przez obecność cech rozstrojenia danego segmentu – istnieje obiektywnie także i wtedy, kiedy w życiu diagnozowanego nie przejawiają się w oczywisty sposób RDP i SRS prowadzące do rozstrojenia danego segmentu. Dzieje się to właśnie z tego powodu, iż miara rozwoju danej cechy wyznaczana jest indywidualnie każdemu przez jego ewolucję. Dlatego też żaden człowiek nie ma prawa być sędzią w stosunku do drugiego – sędzią jest VIP Ewolucja! Takiej postawy wymaga ona od każdego, komu przyjdzie diagnozować innych przy pomocy BDKMCz.

Oto pełny BDKMCz:

Oto segmenty rezonansu kręgosłupa (SRK) reprezentowane przez poszczególne pary nerwów rdzeniowych, w zestawieniu z rezonującymi z nimi cechami osobowości (CO) oraz szczególnie rozstrajającymi duchowymi postawami (RDP) i szczególnie rozstrajającymi sytuacjami (SRS):

 

Lp. SRK   CO (CECHY OSOBOWOŚCI = CELE EWOLUCJI)
1.
C1
  ŻYCZLIWOŚĆ, CIERPLIWOŚĆ
  RDP(U)
prześladowanie ludzi
    zabijanie (wszelkie)
    rozpowszechnianie fałszywych informacji (im większa skala – tym gorzej)
    praca i służba w instytucjach ingerencji
    uzależnienie swojego życia od systemu kredytów
    brak wewnętrznego pogodzenia się z «krachowymi» losowymi sytuacjami, które wydarzyły się w życiu
    symulowanie chorób
    pasożytniczy styl życia
    biseksualizm
  RDP(M)
nadmierna troska o swoje dzieci
    zazdrość w związku uczuciowym
    narkomania
    homoseksualizm
    fanatyzm religijny
    sadyzm
  RDP(F)
przesadna «potrzeba» być dobrze ocenianą i akceptowaną przez środowisko (bądź społeczeństwo)
    «bezlitosność» (brak litości i współczucia)
    lenistwo
    dopuszczanie się kradzieży
    złośliwość
    nadmierna surowość wobec swoich dzieci
  SRS (M)
wynaturzone praktyki seksualne
    seks pozbawiony duchowej więzi z partnerem
    utrata (brak) pracy
2.
C2
  CIERPLIWOŚĆ
  RDP(U)
rozpowszechnianie fałszywych informacji (im większa skala – tym gorzej)
    dwulicowość
    niesprawiedliwe osądzanie ludzi
    (dotyczy także urzędników tak zwanych organów sprawiedliwości)
    polowanie i zabijanie «dla przyjemności»
    pasożytniczy styl życia
    świadome działanie na szkodę innych (im większa skala – tym gorzej)
  RDP(M)
nie realizowanie swoich prawdziwych życiowych celów
    podłość
    niszczenie «dla przyjemności» («przyjemność niszczenia»)
    «potrzeba» ekstremalnych sytuacji i jej zaspokajanie
    rozwiązłość seksualna
    wynaturzone praktyki seksualne
  RDP(F)
apatia
    pijaństwo (nadużywanie alkoholu)
    awanturnictwo
    zbyt duże podporządkowanie się innym
    destrukcyjny strach przed odpowiedzialnością
    «interesowna dobroć»
    nadopiekuńczość w stosunku do swoich dzieci
    fanatyczne kibicowanie (np. Fanatyzm sportowego kibica)
3.
C3
  WIARA
  RDP (U)
prześladowanie ludzi
    brak przewodniego celu w życiu
    przesadna «potrzeba» być dobrze ocenianym i akceptowanym przez środowisko (bądź społeczeństwo)
    fałszywe świadczenie
    dwulicowość
    «lichwiarstwo» (to jest bezwzględne wykorzystywanie nieszczęśliwego polożenia innych dla własnych, zwłaszcza materialnych korzyści)
    inwigilacja
    nadużywanie piwa
  RDP (M)
nie realizowanie swoich prawdziwych życiowych celów
    żądza dominacji
    wyobcowanie
    skąpstwo
    «potrzeba» ekstremalnych sytuacji i jej zaspokajanie
    fanatyczne kibicowanie (np. fanatyzm sportowego kibica)
    sianie niezgody
    «bezlitosność» (brak litości i współczucia)
    nadmierna surowość wobec swoich dzieci
    seks pozbawiony duchowej więzi z partnerką
  RDP (F)
prywata, to jest wykorzystywanie swojej pozycji w «publicznej służbie» dla osobistych celów i korzyści (im większa skala – tym gorzej)
    narkomania
    homoseksualizm
    prostytucja
    nierozsądne religijne bądź światopoglądowe uprzedzenia w odniesieniu do seksu
    zazdrość w związku uczuciowym
    nadmierna pobłażliwość wobec swoich dzieci
  SRS (F)
konflikt z matką
    konflikt w związku uczuciowym
    utrata (brak) pracy
4.
C4
  DOBROĆ
  RDP (U)
przesadne przekonanie o swojej prawości i dobroci
    świadome działanie na szkodę innych (im większa skala – tym gorzej)
    bezkompromisowość
    pożyczanie i nie oddawanie
    praca i służba w instytucjach ingerencji
  RDP (M)
brak szacunku dla rodziców
    pesymizm
    niechęć do ludzi
    publiczne ośmieszanie innych ludzi (im większa skala –  tym gorzej)
    «kult idola» (tj. irracjonalna adoracja i uwielbienie czegoś lub kogoś)
    zdzierstwo
    nadmierne palenie papierosów (więcej niż 5-7 dziennie)
  RDP (F)
brak (utrata) szacunku dla siebie samej
    nie realizowanie swoich prawdziwych życiowych celów
    samolubstwo
    awanturnictwo
    ignorancja
    skąpstwo
    inwigilacja
  SRS (F)
destrukcyjny strach przed egzaminem
5.
C5
  ŻYCZLIWOŚĆ, RADOŚĆ
  RDP (U)
prześladowanie ludzi
    inwigilacja (a zwłaszcza podsłuchiwanie)
    podporządkowanie swojego życia jakiejkolwiek organizacji (religijnej bądź świeckiej)
    pasożytniczy styl życia
    niegościnność
    rozpowszechnianie fałszywych informacji (im większa skala – tym gorzej)
    pedofilia
    życie głównie teraźniejszością
  RDP (M)
zabijanie
    despotyzm
    samooszukiwanie
  RDP (F)
żądza sławy
    korupcja
    obłuda
    pokazowa dobroczynność – im większa skala tym gorzej
    nadużywanie piwa
    nadmierna surowość wobec swoich dzieci
  SRS (M)
niechciane rozstanie z bliską sercu osobą
  SRS (F)
rozwód
6.
C6
  CIERPLIWOŚĆ
  RDP (U)
«bezduszność»
    zabijanie (wszelkie)
    nieprzyjaźń (wrogość)
    nietolerancja
    nierozsądny seksualny ascetyzm
    pożyczanie i nie oddawanie
    korupcja
    strach (bojaźliwość)
  RDP (M)
homoseksualizm
    lizusostwo
    nadmierna «tolerancja» wobec nagannego postępowania innych
    dopuszczanie się oszustwa
    dopuszczanie się kradzieży
  RDP (F)
pesymizm
    żądza władzy
    inwigilacja
    despotyzm
    sadyzm
    wyobcowanie
    zazdrość w związku uczuciowym
    rozwiązłość seksualna
  SRS (M)
konflikt z siostrą
    bycie niesprawiedliwie oskarżonym
7.
C7
  PANOWANIE NAD SOBĄ, CIERPLIWOŚĆ
  RDP (U)
bezkompromisowość
    fałszywe świadczenie
    dopuszczanie się oszustwa
    uzależnienie swojego życia od systemu kredytów
    «lichwiarstwo» (to jest bezwzględne wykorzystywanie nieszczęśliwego polożenia innych dla własnych, zwłaszcza materialnych korzyści)
    pedofilia
  RDP (M)
brak (utrata) szacunku dla siebie samego
    żądza władzy
    upublicznianie kulis swojego uczuciowego i intymnego życia (im większa skala – tym gorzej)
    prowokowanie innych do popełnienia niegodnego czynu
    zdzierstwo
    zbyt duże podporządkowanie swojego życia swoim dzieciom
    brak okazania skruchy w sytuacji oczywistej winy
  RDP (F)
«potrzeba» ekstremalnych sytuacji i jej zaspokajanie
    «kult idola»
    publiczne poniżanie innych ludzi (im większa skala – tym gorzej)
    nieprzyjaźń (wrogość)
    podłość
    nadmierna pobłażliwość wobec swoich dzieci
    wynaturzone praktyki seksualne
    seks pozbawiony duchowej więzi z partnerem
  SRS (M)
konflikt z bratem
    «zawód miłosny»
  SRS (F)
przejście na emeryturę
8.
C8
  PANOWANIE NAD SOBĄ, ŁAGODNOŚĆ
  RDP (U)
niewdzięczność
    brak szacunku dla Życia, Ziemi i Przyrody
    brak szacunku dla matki
    gniew
    «strach przed życiem»
    polowanie i zabijanie «dla przyjemności»
    «lichwiarstwo» (to jest bezwzględne wykorzystywanie nieszczęśliwego polożenia innych dla własnych, zwłaszcza materialnych korzyści)
    dopuszczanie się oszustwa
    inwigilacja (a zwłaszcza podsłuchiwanie)
    brak wewnętrznego pogodzenia się z «krachowymi» losowymi sytuacjami, które wydarzyły się w życiu
  RDP (M)
krytycyzm
    nadmierna koncentracja na seksie
    «kult idola»
    zgorzkniałość
    nadmierna «tolerancja» wobec nagannego postępowania innych
    «interesowna dobroć»
    pokazowa religijność
    pijaństwo (nadużywanie alkoholu)
    obżarstwo (przejadanie się)
  RDP (F)
brak szacunku dla rodziców
    «bezlitosność» (brak litości i współczucia)
    pesymizm
    nierozsądny ascetyzm poczucie winy
    korupcja
    nadmierna ingerencja w życie swoich dzieci
  SRS (U)
rozwód
  SRS (M)
przejście na emeryturę
  SRS (F)
konflikt z życiowym partnerem
    konflikt w związku uczuciowym
    niechciane rozstanie z bliską sercu osobą
    udział w wojnie
9.
D1
  MIŁOŚĆ
  RDP (U)
wywyższanie się
    niesprawiedliwe osądzanie ludzi (dotyczy także urzędników tak zwanych organów sprawiedliwości)
    brak wewnętrznego pogodzenia się z «krachowymi» losowymi sytuacjami, które wydarzyły się w życiu
    «strach przed życiem»
  RDP (M/F)
agresywna niecierpliwość
  RDP (F/M)
strach
    nienawiść
  RDP (M)
pretensje wobec rodziców
    agresywność
    szukanie u innych tylko wad przy jednoczesnym ignorowaniu ich zalet
    apatia
    fanatyczne kibicowanie (np. Fanatyzm sportowego kibica)
    życie głównie przeszłością
    nadopiekuńczość w stosunku do własnych dzieci
  RDP (F)
sianie niezgody
    lizusostwo
    pogarda
    nierozsądne religijne bądź światopoglądowe uprzedzenia w odniesienia do seksu
    syndrom «materializm, zachłanność, seksoholizm»
    żądza materialnego bogactwa
  SRS (U)
bycie niesprawiedliwie oskarżonym
  SRS (F)
rozwód
10.
D2
  ŁAGODNOŚĆ
  RDP (U)
brak (utrata) szacunku dla siebie samego
    bluźnierstwo i wypowiadanie nieprzyzwoitych słów
    polowanie i zabijanie «dla przyjemności»
    okrucieństwo wobeс ludzi
    inwiligacja (a zwłaszcza podsłuchiwanie)
  RDP (M/F)
zawiść
    zazdrość
    interesowność
    wyrachowanie
    poniżanie siebie
  RDP (F/M)
Chełpliwość
    przechwalanie się
  RDP (M)
samolubstwo
    korupcja
    poczucie winy
    smutek
  RDP (F)
brak szacunku dla rodziców
    syndrom «materializm, zachłanność, seksoholizm»
    pokazowa dobroczynność (im większa skala –  tym gorzej)
    żądza władzy
    upublicznianie kulis swojego uczuciowego i intymnego życia (im większa skala – tym gorzej)
    brak okazania skruchy w sytuacji oczywistej winy
    nierozsądna religijność
    zapalczywość
    życzenie innym śmierci
    zabijanie (wszelkie)
    narkomania
  SRS(U)
wojna (stan wojenny)
  SRS(M)
udział w wojnie
    utrata (brak) matki
11.
D3
  ŁAGODNOŚĆ
  RDP (U)
brak szacunku dla Życia, Ziemi i Przyrody
    świadome działanie na szkodę innych (im większa skala – tym gorzej)
    zabijanie i polowanie «dla przyjemności»
    długotrwałe chowanie urazy
    życie głównie teraźniejszością
    nadużywanie piwa
  RDP (M/F)
wyniosłość
    «nadętość»
    «ważność»
    Podstępność
  RDP (F/M)
nieuprzejmość
    arogancja
    chciwość
  RDP (M)
żądza władzy
  RDP (F)
nieumiejętność przyznania się do błędu
    wyobcowanie
    nadmierna «tolerancja» wobec nagannego postępowania innych
    chamstwo
    homoseksualizm
    nadmierna ingerencja w życie swoich dzieci
    zbyt duże podporządkowanie swojego życia swoim dzieciom
  SRS (M)
onflikt w związku uczuciowym
  SRS (F)
konflikt z ojcem
12.
D4
  RADOŚĆ
  RDP (U)
niesprawiedliwe osądzanie ludzi (dotyczy także urzędników tak zwanych organów sprawiedliwości)
    plotkarstwo
    Inwigilacja
  RDP (M/F)
egoizm
    dopuszczanie się kradzieży
    życzenie innym nieszczęścia
  RDP (F/M)
drażliwość
    obraźliwość
    poniżanie innych
  RDP (M)
prywata, to jest wykorzystywanie swojej pozycji w «publicznej służbie» dla osobistych celów i korzyści (im większa skala – tym gorzej)
    żądza bycia najlepszym
    «nielubienie» ludzi
    wyobcowanie
    publiczne ośmieszanie innych ludzi  (im większa skala – tym gorzej)
  RDP (F)
brak sensu życia
    pretensje wobec rodziców
    duma
    żądza władzy
    samooszukiwanie
    krytycyzm
    depresja
    pijaństwo (nadużywanie alkoholu)
    obżarstwo (przejadanie się)
  SRS (M)
niechciane rozstanie z bliską sercu osobą
13.
D5
  MIŁOŚĆ
  RDP (U)
nieprzyjaźń (wrogość)
    plotkarstwo
    okrucieństwo wobec ludzi
    życie głównie przyszłością
    inwigilacja (a zwłaszcza podsłuchiwanie)
  RDP (M/F)
pamiętliwość
    rozpamiętywanie doznanych krzywd
    oczernianie innych
  RDP (F/M)
niewdzięczność
    «radość z czyjegoś nieszczęścia»
  RDP (M)
brak szacunku dla Życia, Ziemi i Przyrody
    brak szacunku dla rodziców
    zapalczywość
    żądza władzy
    żądza sławy
    znieważanie innych
    „nielubienie” dzieci (w ogóle)
    nadmierna ingerencja w życie swoich dzieci
    brak okazania skruchy w sytuacji oczywistej winy
  RDP (F)
«kult idola»
    dopuszczanie się kradzieży
    świadome działanie na szkodę innych (im większa skala – tym gorzej)
  SRS (M)
konflikt w związku uczuciowym
    przejście na emeryturę
14.
D6
  ŻYCZLIWOŚĆ
  RDP (U)
okrucieństwo wobec ludzi
    zabijanie (wszelkie)
    szukanie u innych tylko wad przy jednoczesnym ignorowaniu ich zalet
    przesadne przekonanie o swojej prawości i dobroci
    uzależnienie swojego życia od systemu kredytów
    praca i służba w instytucjach ingerencji
    podporządkowanie swojego życia jakiejkolwiek organizacji (religijnej bądź świeckiej)
  RDP (M/F)
trudności w zaakceptowaniu «niewygodnej», ale obiektywnej prawdy (a jeszcze gorzej – zwalczanie jej)
  RDP (F/M)
nieumiejętność przebaczania (sobie i innym)
    brak akceptacji siebie
    konfliktowość
    nadmierne palenie papierosów
  RDP (M)
bycie «nieprzejednanym»
    «bezlitosność» (brak litości i współczucia)
    pracoholizm
    pesymizm
    nieprzystępność
    obwinianie innych za swoje błędy
    wulgarność
    ignorancja
    nierozsądna religijność
    «potrzeba» ekstremalnych sytuacji i jej zaspokajanie
    rozwiązłość seksualna
    seks pozbawiony duchowej więzi z partnerką
    hazard
    nadmierna surowość wobec swoich dzieci
  RDP (F)
krytycyzm
    publiczne ośmieszanie innych (im większa skala – tym gorzej)
    żądza materialnego bogactwa
    nadmierna pobłażliwość wobec swoich dzieci
  SRS (F)
utrata (brak) pracy
15.
D7
  PANOWANIE NAD SOBĄ
  RDP (U)
brak wewnętrznego pogodzenia się z «krachowymi» losowymi sytuacjami, które wydarzyły się w życiu
    podporządkowanie swojego życia jakiejkolwiek organizacji (religijnej bądź świeckiej)
    przesadna «potrzeba» bycia dobrze ocenianym i akceptowanym przez środowisko (bądź społeczeństwo)
    nieprzyjaźń (wrogość)
    praca i służba w instytucjach ingerencji
    seks pozbawiony duchowej więzi
    pedofilia
  RDP (M/F)
podejrzliwość
    brak wiary
    bezwzględność
  RDP (F/M)
sceptycyzm
    zwątpienie
    brak nadziei
    mściwość
    apodyktyczność
    kłamliwość
  RDP (M)
żądza sławy
    pokazowa religijność
    nierozsądne religijne bądź światopoglądowe uprzedzenia w odniesieniu do seksu
    depresja
    zamartwianie się
    lizusostwo
    nadmierna pobłażliwość wobec swoich
    bycie «nieprzejednanym» dzieci
  RDP (F)
«nielubienie» ludzi
    żądza bycia najlepszą
    «interesowna dobroć»
    złość
    fanatyczne kibicowanie (np. Fanatyzm sportowego kibica)
  SRS (M)
konflikt z życiową partnerką (konflikt w parze)
    konflikt z dziećmi
  SRS (F)
«zawód miłosny»
    niechciane rozstanie z bliską sercu osobą
    przejście na emeryturę
16.
D8
  RADOŚĆ, POKÓJ
  RDP (U)
«strach przed życiem»
    brak (deficyt) entuzjazmu
    nieprzyjaźń (wrogość)
    prześladowanie ludzi
    polowanie i zabijanie «dla przyjemności»
    pożyczanie i nie oddawanie
    nierozsądne religijne bądź światopoglądowe uprzedzenia w odniesieniu do seksu
    nierozsądny seksualny ascetyzm
    praca i służba w instytucjach ingerencji
    nadużywanie piwa
  RDP (M/F)
brak wytrwałości w przezwyciężaniu życiowych trudności
  RDP (F/M)
nielojalność
    donosicielstwo
    cynizm
  RDP (M)
syndrom «materializm, zachłanność, seksoholizm»
    publiczne ośmieszanie innych ludzi (im większa skala – tym gorzej)
    awanturnictwo
    samolubstwo
    lenistwo
    dopuszczanie się kradzieży
  RDP (F)
nieprzystępność
    nadmierny samokrytycyzm
    częste opowiadanie innym o swoich dolegliwościach i chorobach
    dewiacje seksualne
  SRS (M)
utrata (brak) pracy
17.
D9
  POKÓJ, PANOWANIE NAD SOBĄ
  RDP (U)
prywata, to jest wykorzystywanie swojej pozycji w «publicznej służbie» dla osobistych celów i korzyści (im większa skala – tym gorzej)
    nietolerancja
    bezkompromisowość
    długotrwałe chowanie urazy
    «nielubienie» dzieci (w ogóle)
    dewiacje seksualne
  RDP (M/F)
nielojalność
    donosicielstwo
    cynizm
  RDP (F/M)
brak wytrwałości w przezwyciężaniu życiowych trudności
  RDP (M)
brak szacunku dla rodziców
    syndrom «materializm, zachłanność, seksoholizm»
    żądza materialnego bogactwa
    wywyższanie się
    duma
    szukanie u innych tylko wad przy jednoczesnym ignorowaniu ich zalet
    nadmierna pobłażliwość wobec swoich dzieci
    podłość
  RDP (F)
samolubstwo
    bycie «nieprzejednanym»
    żądza dominacji
    niechęć do ludzi
    fanatyzm religijny
    bluźnierstwo i wypowiadanie nieprzyzwoitych słów
    zbyt duże podporządkowanie swojego życia swoim dzieciom
  SRS (M)
«zawód miłosny»
    destrukcyjny strach przed egzaminem
18.
D10
  CIERPLIWOŚĆ, RADOŚĆ
  RDP (U)
prostytucja
    korzystanie z usług prostytucji
    polowanie i zabijanie «dla przyjemności»
    strach (bojaźliwość)
    destrukcyjny strach przed chorobami
  RDP (M/F)
sceptycyzm
    zwątpienie
    brak nadziei
    mściwość
    apodyktyczność
    kłamliwość
    brak akceptacji siebie
  RDP (F/M)
podejrzliwość
    brak wiary
    bezwzględność
  RDP (M)
pokazowa dobroczynność (im większa skala – tym gorzej)
    świadome działanie na szkodę innych (im większa skala – tym gorzej)
    rozgoryczenie
    szukanie u innych tylko wad przy jednoczesnym ignorowaniu ich zalet
    bluźnierstwo i wypowiadanie nieprzyzwoitych słów
    nierozsądne religijne bądź światopoglądowe uprzedzenia w odniesieniu  do seksu
  RDP (F)
zapalczywość
    bycie «nieprzejednanym»
    wrogość (nieprzyjaźń)
    zrzędliwość
    «kult idola»
    prowokowanie innych do popełnienia niegodnego czynu
    dewiacje seksualne
    poczucie winy
  SRS (M)
ciężka choroba bliskiej osoby
    problemy związane z córką
19.
D11
  ŁAGODNOŚĆ
  RDP (U)
wywyższanie się
    okrucieństwo wobec zwierząt
    Biseksualizm
  RDP (M/F)
nieumiejętność przebaczania (sobie i innym)
    konfliktowość
    nadmierne palenie papierosów
  RDP (F/M)
trudności w zaakceptowaniu «niewygodnej», ale obiektywnej prawdy (a jeszcze gorzej – zwalczanie jej)
  RDP (M)
brak (utrata) szacunku dla siebie samego
    «interesowna dobroć»
    nadmierny samokrytycyzm
    nieprzyjaźń (wrogość)
    brak szacunku dla starszych
    nadmierna koncentracja na seksie
  RDP (F)
upublicznianie kulis swojego uczuciowego i intymnego życia (im większa skala – tym gorzej)
    dopuszczanie się oszustwa
    «potrzeba» ekstremalnych sytuacji i jej zaspakajanie
    nierozsądne religijne bądź światopoglądowe uprzedzenia w  odniesieniu do seksu
    Seksoholizm
  SRS (M)
konflikt z ojcem
  SRS (F)
konflikt z bratem
    problemy z synem
    konflikt w związku uczuciowym
20.
D12
  ŁAGODNOŚĆ
  RDP (U)
niesprawiedliwe osądzanie ludzi (dotyczy także urzędników tak zwanych organów sprawiedliwości)
    brak szacunku dla rodziców
    nadmierna uległość wobec życiowego partnera
    pedofilia
    zabijanie
    okrucieństwo wobec ludzi
    podsłuchiwanie i inwigilacja
    sprzedajność
  RDP (M/F)
niewdzięczność
    «radość z czyjegoś nieszczęścia»
  RDP (F/M)
pamiętliwość                          
    rozpamiętywanie doznanych krzywd
    oczernianie innych
  RDP (M)
niechęć do innych ras i narodów (im większa skala – tym gorzej)
    pokazowa dobroczynność (im większa skala – tym gorzej)
    zapalczywość
    zrzędliwość
  RDP (F)
brak (utrata) szacunku dla siebie samej
    wywyższanie się
    upublicznianie kulis swojego uczuciowego i intymnego życia (im większa skala – tym gorzej)
    «potrzeba» ekstremalnych sytuacji i jej zaspakajanie
    seksoholizm
    nierozsądne religijne bądź światopoglądowe uprzedzenia w odniesieniu do seksu
  SRS (F)
ciężka choroba bliskiej osoby
21.
L1
  RADOŚĆ
  RDP (U)
brak (utrata) szacunku dla siebie samego
    niewdzięczność
    wywyższanie się
    «strach przed życiem»
    rozpowszechnianie fałszywych informacji (im większa skala – tym gorzej)
    podsłuchiwanie i inwigilacja
    praca i służba w instytucjach ingerencji
    «bezduszność»
    niegościnność
    brak okazania skruchy w sytuacji oczywistej winy
    depresja
    destrukcyjny strach przed śmiercią
    fanatyczne kibicowanie (np. Fanatyzm sportowego kibica)
    biseksualizm
  RDP (M/F)
drażliwość
    obraźliwość
    poniżanie innych
  RDP (F/M)
egoizm
    dopuszczanie się kradzieży
    życzenie innym nieszczęścia
  RDP (M)
prześladowanie ludzi
    nieprzyjaźń (wrogość)
    fanatyzm religijny
    «potrzeba» być dobrze ocenianym przez środowisko (bądź społeczeństwo)
     korupcja
     chamstwo
     nadopiekuńczość w stosunku do swoich dzieci
     częste opowiadanie innym o swoich dolegliwościach i chorobach
   RDP (F)  nadmierna troska o swoje dzieci
     zachłanność
     żądza materialnego bogactwa
   SRS (U)  destrukcyjny strach przed egzaminem
   SRS (F)  utrata (brak) ojca
     rozwód
     utrata (brak) pracy
 22.  L2    PANOWANIE NAD SOBĄ, CIERPLIWOŚĆ
   RDP (U)  prywata, to jest wykorzystywanie swojej pozycji w «publicznej służbie» dla osobistych celów i korzyści (im większa skala – tym gorzej)
     korupcja
     przerost ambicji
     destrukcyjny strach przed odpowiedzialnością
     zbyt duża koncentracja na seksie
     praca i służba w instytucjach ingerencji
     destrukcyjny strach przed chorobami
   RDP (M/F)  nieuprzejmość
     arogancja
     chciwość
     brak duchowych ideałów
   RDP (F/M)  wyniosłość
     «nadętość»
    «ważność»
    podstępność
  RDP (M)
samolubstwo
    «nielubienie» ludzi
    zapalczywość
    fanatyczne kibicowanie (np. Fanatyzm sportowego kibica)
    pijaństwo (nadużywanie alkoholu)
    obżarstwo (przejadanie się)
  RDP (F)
brak szacunku dla Życia, Ziemi i Przyrody
    żądza władzy
    żądza sławy
    sprzedajność
    bluźnierstwo i wypowiadanie nieprzyzwoitych słów
    rozwiązłość seksualna
    alkoholizm
    nadmierna pobłażliwość wobec swoich dzieci
    brak okazania skruchy w sytuacji oczywistej winy
  SRS (M)
utrata (brak) ojca
    problemy związane z synem
    konflikt w związku uczuciowym
23.
L3
  POKÓJ, RADOŚĆ
  RDP (U)
plotkarstwo
    strach (bojaźliwość)
    pożyczanie i nie oddawanie
    inwigilacja
    destrukcyjny strach przed śmiercią
  RDP (M/F)
chełpliwość
    przechwalanie się
  RDP (F/M)
zawiść
    zazdrość
    interesowność
    agresywność
    nielojalność
    kłótliwość
    niedyskrecja
    poniżanie siebie
  RDP (M)
narkomania
    zazdrość w związku uczuciowym
    nierozsądny ascetyzm
    częste opowiadanie innym o swoich dolegliwościach i chorobach
    korzystanie z usług prostytucji
  RDP (F)
niewdzięczność
    szukanie u innych tylko wad przy jednoczesnym ignorowaniu ich zalet
    uprzedzenie i niechęć do innych ras i narodów (im większa skala – tym gorzej)
    nie realizowanie swoich prawdziwych życiowych celów
    nadopiekuńczość w stosunku do swoich dzieci
    niszczenie «dla przyjemności» («przyjemność niszczenia»)
    dopuszczanie się oszustwa
    fanatyzm religijny
    fanatyczne kibicowanie (np. fanatyzm sportowego kibica)
    życie głównie przeszłością
  SRS (F)
utrata życiowego partnera (bądź utrata ważnego partnera)
    «zawód miłosny»
24.
L4
  MIŁOŚĆ
  RDP (U)
nietolerancja
    fałszywe świadczenie
    dwulicowość
    brak szacunku dla ojca
    zazdrość w związku uczuciowym
    długotrwałe chowanie urazy
    podsłuchiwanie i inwigilacja
  RDP (M/F)
nienawiść
    strach
  RDP (F/M)
agresywna niecierpliwość
  RDP (M)
niewdzięczność
    nadużywanie piwa
    «kult idola»
    nadmierna ingerencja w życie swoich dzieci
    nadmierna pobłażliwość wobec swoich dzieci
    żądza materialnego bogactwa
    wynaturzone praktyki seksualne
    dopuszczanie się oszustwa
  RDP (F)
brak (utrata) szacunku dla siebie samej
    zapalczywość
    publiczne ośmieszanie innych ludzi (im większa skala – tym gorzej)
    nadmierne przywiązanie do pieniędzy
    nadmierne przeżywanie problemów finansowych
    częste opowiadanie innym o swoich dolegliwościach i chorobach
    seksoholizm
    seks pozbawiony duchowej więzi z partnerem
  SRS (F)
destrukcyjny strach przed egzaminem
25.
L5
  PANOWANIE NAD SOBĄ
  RDP (U)
okrucieństwo wobec siebie i innych ludzi
    rozpowszechnianie fałszywych informacji (im większa skala – tym gorzej)
    podsłuchiwanie i inwigilacja
    dwulicowość
    nadużycia seksualne
    nadmierna pobłażliwość wobec swoich dzieci
    polowanie i zabijanie «dla przyjemności»
  RDP (M)
brak (utrata) szacunku dla siebie samego
    nadmierne przywiązanie do pieniędzy
    nadmierne przeżywanie problemów finansowych
    skąpstwo
    traktowanie życiowej partnerki jak własności
    nadmierna ingerencja w życie swoich dzieci
  RDP (F)
zrzędliwość
    podłość
  SRS(M)
rozwód
    Rozczarowanie
26.
S1
  DOBROĆ
  RDP (U)
przesadna «potrzeba» bycia dobrze ocenianym i akceptowanym przez środowisko (bądź społeczeństwo)
    podsłuchiwanie i inwigilacja
    korupcja
    fanatyczne kibicowanie (np. fanatyzm sportowego kibica)
    polowanie i zabijanie «dla przyjemności»
    pedofilia
    symulowanie chorób
    Niegościnność
  RDP (M)
nieprzystępność
    niszczenie «dla przyjemności» («przyjemność niszczenia»)
    sadyzm
    chamstwo
    awanturnictwo
    pogarda
    szyderstwo
    nieumiejętność przyznania się do błędu
  RDP (F)
brak szacunku dla rodziców
    prostytucja
    nadmierna surowość wobec swoich dzieci
    brak okazania skruchy w sytuacji oczywistej winy
  SRS (M)
destrukcyjny strach przed egzaminem
  SRS (F)
niechciane rozstanie z bliską sercu osobą
27.
S2
  PANOWANIE NAD SOBĄ
  RDP (U)
niesprawiedliwe osądzanie ludzi (dotyczy także urzędników tak zwanych organów sprawiedliwości)
    uzależnienie swojego życia od systemu kredytów
    korupcja
    biseksualizm
  RDP (M)
tchórzostwo
    żądza władzy
    zbyt duże podporządkowanie się innym
    destrukcyjny strach przed odpowiedzialnością
    bluźnierstwo i wypowiadanie nieprzyzwoitych słów
    chamstwo
    długotrwały żal
    brak okazania skruchy w sytuacji oczywistej winy
  RDP (F)
agresywność
    szacunku dla starszych
    publiczne ośmieszanie innych ludzi (im większa skala – tym gorzej)
    publiczne poniżanie innych ludzi (im większa skala – tym gorzej)
    lenistwo
    zgorzkniałość
    eksoholizm
28.
S3
  DOBROĆ, ŁAGODNOŚĆ
  RDP (U)
dwulicowość
    dopuszczanie się kradzieży
    «lichwiarstwo» (to jest bezwzględne wykorzystywanie nieszczęśliwego polożenia innych dla własnych, zwłaszcza materialnych korzyści)
    pasożytniczy styl życia
    nierozsądny seksualny ascetyzm
  RDP (M)
lenistwo
    zdradliwość
    upublicznianie kulis swojego uczuciowego i intymnego życia (im większa skala – tym gorzej)
  RDP (F)
chamstwo
29.
S4
  DOBROĆ, WIARA
  RDP (U)
przesadne przekonanie o swojej prawości i dobroci
    nie realizowanie swoich prawdziwych życiowych celów
    podporządkowanie swojego życia jakiejkolwiek organizacji (religijnej bądź świeckiej)
    żądza sławy
    alkoholizm
    podsłuchiwanie i inwigilacja
    destrukcyjny strach przed śmiercią
  RDP (M)
brak szacunku dla Życia, Ziemi i Przyrody
    publiczne poniżanie innych ludzi (im większa skala – tym gorzej)
    zbyt duże podporządkowanie swojego życia swoim dzieciom
    żądza materialnego bogactwa
    życzenie innym śmierci
    sprzedajność
    nadużywanie piwa
  RDP (F)
szukanie u innych tylko wad przy jednoczesnym ignorowaniu ich zalet
    nadmierna koncentracja na seksie
    korzystanie z usług prostytucji
    niszczenie «dla przyjemności» («przyjemność niszczenia»)
    smutek
    «i – «nielubienie» dzieci (w ogóle) nteresowna dobroć»
    nadmierna ingerencja w życie swoich dzieci
    częste opowiadanie innym o swoich dolegliwościach i chorobach
  SRS (M)
konflikt z matką
    utrata życiowej partnerki
    niechciane rozstanie z bliską sercu osobą
    «zawód miłosny»
30.
S5
DOBROĆ
  RDP (U)
rozpowszechnianie fałszywych informacji (im większa skala – tym gorzej)
    korzystanie z usług prostytucji
    nadużywanie piwa
  RDP (M)
agresywność
    obłuda
    korupcja
    częste opowiadanie innym o swoich dolegliwościach i chorobach
    dewiacje seksualne
    seks pozbawiony duchowej więzi z partnerką
  RDP (F)
tchórzostwo
    nadmierna «tolerancja» wobec nagannego postępowania innych
    pokazowa dobroczynność (im większa – skala tym gorzej)
    chamstwo
    skąpstwo
  SRS (M)
przejście na emeryturę
    utrata (brak) pracy
  SRS (F)
«zawód miłosny»
31.
Co1  (a także Co2 – jeśli występuje)   POKÓJ, ŻYCZLIWOŚĆ
  RDP (U)
niewdzięczność
    «bezduszność»
    podsłuchiwanie i inwigilacja
    prywata, to jest wykorzystywanie swojej pozycji w «publicznej służbie» dla osobistych celów i korzyści (im większa skala – tym gorzej)
    zabijanie (wszelkie)
    pedofilia
    polowanie i zabijanie «dla przyjemności»
    fanatyczne kibicowanie (np. fanatyzm sportowego kibica)
  RDP (M)
«interesowna dobroć»
    prowokowanie innych do popełnienia niegodnego czynu
    szukanie u innych tylko wad przy jednoczesnym ignorowaniu ich zalet
    alkoholizm
    seks pozbawiony duchowej więzi z partnerką
  RDP (F)
brak szacunku dla Życia, Ziemi i Przyrody
    materializm
    skąpstwo
    «nielubienie» ludzi
    «potrzeba» ekstremalnych sytuacji i jej zaspokajanie
    nieprzystępność
    wulgarność
    sadyzm
    pokazowa religijność
    obżarstwo (przejadanie się, a zwłaszcza bycie przekarmianym we wczesnym dzieciństwie)
  SRS (F)
konflikt z siostrą
    przejście na emeryturę
    bycie niesprawiedliwie oskarżoną

 

A oto krótki komentarz do przedstawionego wyżej BDKMCz:

Czysto biologiczna i kliniczna interpretacja następstw rozstrojenia poszczególnych segmentów kręgosłupa, nie mieści się w konwencji tego rozdziału – poświęcony jest jej odrębny rozdział. Nosi on tytuł «Prawdziwe przyczyny najczęściej występujących chorób i typów patologii w świetle BDKMCz», z którego dość jednoznacznie wynika, że interpretacja ta  nabiera wartości dopiero w syntezie z BDKMCz.

I rzeczywiście! Dzięki bowiem tej syntezie oraz studiowaniu «inteligentnych biologiczno-duchowych sygnałów» w kręgosłupach chorych na te same choroby – w tym dotąd nieuleczalne – można wreszcie zrozumieć ich etiologię i wypracować nowe, skuteczne metody terapii i jeszcze skuteczniejsze metody zapobiegania im. Zaś szybkie i właściwe reagowanie na «inteligentne sygnały», to szansa znacznego zmniejszenia zachorowalności i znacznego przedłużenia życia. Nie ma zatem najmniejszeych wątpliwości, że zaistnienie BDKMCz otwiera nowy rozdział w historii medycyny i psychologii.

Co także istotne, BDKMCz wskazuje zagubionej ludzkości – niezależnie od systemu wierzeń – na UNIWERSALNY SYSTEM WARTOŚCI potwierdzony i zatwierdzony przez «biologiczny autorytet» ludzkiego  kręgosłupa i ludzkiego organizmu.

 

Nie da się również przecenić jego pragmatycznej użyteczności – i to dla każdego człowieka, niezależnie od jego stosunku do duchowego rozwoju. BDKMCz adresowany jest bowiem, głównie do ludzkiego umysłu, którego posiadanie jest cechą każdego człowieka – zaś zasada ponoszenia pełnej odpowiedzialności za użytek czyniony z tego posiadania, jest już cechą i zasadą ludzkiej ewolucji!!! Dlatego też założyć należy, że oczekiwanie od każdego człowieka «umysłowego» zrozumienia przez niego duchowych celów ludzkiej ewolucji i uświadomienia sobie, że zdrowotne i życiowe problemy są skutkami i sygnałami odstępstw od ich realizacji – nie przerasta umysłowych możliwości ogółu ludzi. Oznacza to jednocześnie, że szkolenie cech osobowości (CO), powinno stanowić fundamentalny cel dla tych, którzy stają się świadomi istoty ludzkiej ewolucji.

Oznacza to również, że głównie do takiego uświadamiania sprowadzać się powinna rola rodziców i wychowawców. Oznacza to także, że lekarze i psycholodzy odpowiedzialni powinni być głównie za pomoc w uświadomieniu pacjentom roli ich własnego udziału w zachorowaniu i wyleczeniu. Rzecz jasna – najpierw powinni uzmysłowić sobie to wszystko sami lekarze i psycholodzy.

W tym także kontekście, szczególnie głębokiej reformie należy poddać manualną terapię kręgosłupa, wszak bez głębokiego zrozumienia BDKMCz może ona – w ostatecznym bilansie zdrowia i losu – przynieść więcej szkody niż pożytku! «System inteligentnych sygnałów» wymaga bowiem szczególnie inteligentnej i odpowiedzialnej obsługi!

 

Reasumując niniejsze wywody – nie ma najmniejszych wątpliwości, że odkrycie, opracowanie i udostępnienie ludziom BDKMCz jest przełomowym wydarzeniem w całej ludzkiej historii!

 

Kończąc niniejszy rozdział, chciałbym podsumować go pewną refleksją adresowaną wybitnie do ludzkiego umysłu. A mianowicie:

Na początku tego rozdziału wspomniałem, że faktor międzykręgowy – a on jest głównym podmiotem naszych rozważań – budzi zwykle tylko negatywne skojarzenia. Tymczasem zaznaczyć należy, że «filozofia» biologiczno-duchowej ewolucji człowieka (VIP Ewolucji) otwiera przed nami nieznane dotąd perspektywy i możliwości VIP Adaptacji, właśnie dzięki temu faktorowi – a dokładniej dzięki jego biologiczno-duchowemu dualizmowi. Przy czym, dualizm ten rozumieć należy w ten sposób, że ten sam faktor międzykręgowy (czyli taki sam stan rozstrojenia danego segmentu kręgosłupa),  może zostać spowodowany i utrwalony zarówno przez przejawianie negatywnych cech osobowości i duchowych postaw (czyli przez tak zwane czynniki psychologiczne), jak i przez inne (niepsychologiczne) negatywne wpływy, którym podlega człowiek. A to oznacza, że te dwie główne grupy wpływów (to znaczy: psychologiczne i niepsychologiczne), łączy nie tylko rezonans z danym segmentem kręgosłupa, ale i wzajemny rezonans!

Z drugiej jednak strony, fakt istnienia tego przyczynowego dualizmu, stwarza dla rozumnego człowieka interesującą możliwość. Jest to możliwość zrównoważenia, znacznego zredukowania bądź nawet wyeliminowania negatywnego wpływu wielu patogennych dotąd (niepsychologicznych) czynników – prowadzących do rozstrojenia danego segmentu kręgosłupa (wraz z wszelkimi klinicznymi konsekwencjami tego rozstrojenia) – przez mistrzowskie przejawianie cech osobowości i duchowych postaw rezonujących z danym segmentem. Tego typu mistrzostwo wydaje się bowiem stwarzać w otworach międzykręgowych jakieś szczególne rezonansowe warunki prowadzące do prawie, że natychmiastowej regeneracji nie tylko przebiegających przez nie nerwów rdzeniowych, ale i obszarów ich oddziaływania. W ten zatem sposób, można pozostać zdrowym przebywając nawet w bardzo patogennym środowisku! Oto i cała przyczyna nielicznych fenomenów zachowania zdrowia i długowieczności, pomimo przebywania w patogennym środowisku. Oto przyczyna «nierównych» zdrowotnych konsekwencji wśród ludzi przebywających w takich samych, patogennych warunkach.

 

Tymczasem, analizując zagrożenia, które stwarza nam współczesna cywilizacja nietrudno o wniosek, że to właśnie ten dość skrajny wariant «przyspieszonej» VIP Adaptacji – włączający w siebie także umiejętność «być tam gdzie trzeba i kiedy trzeba» – wydaje się dawać największe szanse na przeżycie możliwych zagrożeń i kataklizmów.

Rzecz jasna – życzmy sobie, aby nasza cywilizacja przyjęła bardziej zrównoważony kierunek rozwoju, dając nam więcej czasu na osiągnięcie tego mistrzostwa w bardziej spokojnych i przyjemnych warunkach. Stanie się to jednak tylko wtedy, kiedy ogół ludzi zrozumie cele ludzkiej ewolucji – potwierdzone i zatwierdzone przez «biologiczny autorytet» ludzkiego organizmu i ludzkiego kręgosłupa, a wyrażone przez BDKMCz!

 

P.S.

 Studiując BDKMCz nietrudno zauważyć, iż przy niektórych RDP dodano frazę: «im większa skala – tym gorzej», chociaż tak naprawdę odnosi się ona do większości RDP. Rozumieć ją należy w ten sposób, iż rozstrajająca siła danej RDP jest proporcjonalna do wielkości grupy ludzkiej, do której jest ona adresowana bądź w stosunku do której jest ona przejawiana. Im większa grupa np. kraj, naród, rasa, religia itp. – tym rozstrajająca siła większa i jej konsekwencje dla «nadawcy» poważniejsze. Oznacza to zatem, iż należy być szczególnie ostrożnym i wstrzemięźliwym w wypowiadaniu krytycznych ocen i przejawianiu RDP w stosunku do wielkich ludzkich mas.

 

Nic zresztą w tym dziwnego – każdy człowiek to potężny generator. A cóż dopiero mówić o ludzkich masach i wynikających stąd rezonansach! Przy tym – w przypadku zorganizowanych ludzkich mas  mamy jeszcze do czynienia z siłami «egregorycznymi». Cóż to takiego – patrz książka «VIP DOSTROJENIE, czyli co zbawi ludzkość nie tylko od ptasiej grypy». 

Należy przy tym dodać, iż w warunkach zmian zachodzących aktualnie w «fizyce» naszej dotychczasowej ziemskiej życiowej przestrzeni – to jest w warunkach wzrostu «ciśnienia» Praw VIP –  rośnie i rosnąć będzie osobista odpowiedzialność każdej ludzkiej jednostki za rozstrajające skutki postępowania grupy, organizacji bądź instytucji, w której ona funkcjonuje bądź z którą się ona identyfikuje. Należy także dodać, że szczególnymi «ofiarami» tych zmian będą – między innymi ze względu na «skalę» swojego oddziaływania – ludzie «zatrudnieni» w tak zwanych mediach informacyjnych, a zwłaszcza tych, które dezinformują ludzkie masy sfałszowaną i tendencyjną interpretacją wydarzeń. Wyjątkowych zaś konsekwencji mogą się oni spodziewać zwłaszcza za ignorowanie, ośmieszanie bądź zniekształcanie prawdy o istocie zmian zachodzących aktualnie w «fizyce» naszej dotychczasowej ziemskiej, życiowej przestrzeni.

Istotę tych zmian również wyjaśnia wymieniona wyżej książka.

Jednak (uwaga!) dla potrzeb niniejszej i innych publikacji oraz dla naukowej przejrzystości, należy już teraz zaznaczyć, że mówiąc o zmianach w «fizyce» naszej dotychczasowej ziemskiej życiowej przestrzeni – wymuszonych między innymi wzrostem «ciśnienia» Praw VIP – należy mieć na myśli dokonujący się aktualnie proces przechodzenia Ziemi z przestrojonej «fizyki» lokalnego przestrzenio-czasu (lokalnego piv) w czystą fizykę Czaso-Przestrzeni. Sytuację tę będziemy zatem umownie określać dopiskiem «przejście z piv w VIP» bądź «piv →VIP».

Biologiczno-duchowa istota chorób nowotworowych

 

W konstrukcji niniejszego rozdziału wydzielić można trzy wyraźne części.

Część pierwsza (Cz1), wprowadza w historię i istotę pewnego długoletniego – bo ponad 30-letniego – medyczno-psychologicznego eksperymentu, który dzięki konsekwencji i dość prawidłowym założeniom doprowadził do przełomowego odkrycia, jakim jest BIOLOGICZNO-DUCHOWY KLUCZ-MODEL CZŁOWIEKA (BDKMCz).

Część druga (Cz2) to przedstawienie tej części BDKMCz, która odnosi się wybitnie do chorób nowotworowych.

Przy czym – część pierwsza i druga to w części powtórzenie, a w części dopełnienie informacji zawartych w rozdziale pod tytułem: «VIP Adaptacja, VIP Ewolucja i BDKMCz».

Część trzecia (Cz3) to realizacja głównego przesłania niniejszego rozdziału, jakim jest wyjaśnienie biologiczno-duchowej istoty chorób nowotworowych. Niezbędne jednak przygotowanie do tego wyjaśnienia – zwłaszcza dla nie znających wymienionego rozdziału – stanowi zapoznanie się z dwoma pierwszymi częściami.

 

Część pierwsza (Cz1)

Tak się złożyło, że już od samych początków mojej ponad 30-letniej praktyki lekarskiej, zdecydowaną większość pacjentów stanowili chorzy na tak zwane nieuleczalne choroby – w tym około 1/3 z nich to chorzy na nowotwory.

Wynikało to z tego, że już w okresie studiów lekarskich wypracowałem takie podejście do problemu choroby, które wyzwalało szczególny rezonans zwłaszcza wśród nieuleczalnie chorych. Podejście to z kolei było rezultatem tego, że studiując akademicką medycynę, równolegle studiowałem tak zwane tradycyjne metody leczenia, a zwłaszcza kręgarstwo, wodolecznictwo, zielarstwo, homeopatię itd. oraz rodzącą się wówczas gerontologię.

Początkowo ubolewałem z powodu powagi patologii, z którą przyszło mi się borykać. Jednak pod rosnącym «ciśnieniem» potrzeb i okoliczności dość szybko zrozumiałem, że widocznie muszę się z tymi wyzwaniami zmierzyć.

Ponieważ ówczesna medycyna akademicka była zwykle bezradna wobec patologii, z którą się do mnie coraz częściej zwracano, doszedłem do wniosku, że wyjścia należy szukać w syntezie tych dawnych metod leczenia, które przetrwały próbę czasu z medycyną akademicką oraz psychologią i fizyką. Kierunek ten nazwałem Nowoczesną Medycyną Biologiczną (w Formule CMB).

Jak się z czasem okazało, przełomowe znaczenie miał fakt, że studiując równolegle medycynę akademicką i tak zwane kręgarstwo, miałem wyjątkową możliwość obserwować i dokumentować zależności pomiędzy rodzajami wewnętrznej patologii a kręgosłupem. Szczególnie zaś cennym poligonem w tym zakresie były dla mnie zajęcia z pediatrii, gdyż w kręgosłupach dzieci zależności te były (i są) bardzo czytelne, bo nie zakłócone przeciążeniami i zwyrodnieniami typowymi dla dorosłych.

Mam tu na myśli tak nazywany przeze mnie faktor międzykręgowy. Zgodnie z moimi badaniami sprowadza się on do tego, że przyczynowym «wspólnym mianownikiem» każdej ludzkiej patologii, jest naruszenie cech przewodnictwa (konkretnych dla danej patologii) nerwów rdzeniowych podczas ich przechodzenia przez otwory (kanały) międzykręgowe, utworzone przez dwa sąsiednie kręgi. Istnienie tego faktora wynika chociażby z tego, że średnice otworów międzykręgowych i średnice przechodzących przez nie pni nerwów rdzeniowych są praktycznie takie same. Stąd już niewielkie napięcia i odchylenia w relacjach międzykręgowych, muszą wpływać na cechy przewodnictwa tych nerwów rdzeniowych, których dana sytuacja dotyczy.

Istotne jest zatem zrozumienie przyczyn naruszających te relacje. Przy czym – z oczywistych powodów – pomijam tu przyczyny bezpośrednie, mechaniczne. Znacznie bowiem bardziej interesujące, a jednocześnie aż dotąd nieznane (bądź mało znane) są przyczyny pośrednie, czyli odruchowe. I co istotne – to właśnie one odgrywają dominującą rolę w życiu człowieka. Wynika to z kolei z tego, że czynność nerwów nigdy nie ustaje i stale biegną impulsy dośrodkowe i odśrodkowe, podtrzymujące życie każdego ustroju. Włókna nerwowe czuciowe (dośrodkowe) przenoszą – pochodzące ze świata zewnętrznego i wewnętrznego – impulsy do odpo-wiednich ośrodków rdzeniowych lub mózgowych, zaś włókna odśrodkowe (ruchowe lub autonomiczne) przenoszą odpowiedzi tych ośrodków (także w postaci impulsów) do adekwatnych miejsc. Przy czym, wszystko to dokonuje się poprzez nerwy rdzeniowe. Ponieważ jednak nerwy rdzeniowe dają rozgałęzienia, więc odpowiedzi te również będą się adekwatnie do charakteru tych rozgałęzień – «rozgałęziać».

I właśnie w jednym z «rozgałęzień» tych «odpowiedzi» znajduje się interesująca nas właściwość. Wynika ona z tego, że jednym z czterech głównych rozgałęzień nerwów rdzeniowych, są gałęzie tylne (grzbietowe). Fakt ten zatem sprawia, że właściwej odpowiedzi towarzyszy – adekwatny do charakteru i siły impulsu wyzwalającego tę odpowiedź – skurcz mięśni kręgosłupa unerwionych ruchowo przez ten nerw rdzeniowy, który dany impuls przewodzi, a także (w mniejszym stopniu) skurcz mięśni kręgosłupa unerwionych przez te nerwy rdzeniowe, z którymi dany nerw ma połączenia. Skurcze te z kolei powodują chwilowe zmniejszenie tych otworów międzykręgowych, przez które dane nerwy przechodzą. Oznacza to dalej, że jeśli podobne w charakterze impulsy i «odpowiedzi» będą się często oraz odpowiednio długo powtarzać, to może nastąpić długotrwały skurcz mięśni kręgosłupa, powodujący długotrwałe zmniejszenie danych otworów międzykręgowych i długotrwałe naruszenie cech przewodnictwa przechodzących przez nie nerwów rdzeniowych.

Dodać należy, że taki stan rzeczy może zostać wywołany przekroczeniem dopuszczalnych granic w oddziaływaniu najróżniejszych bodźców (impulsów). Taka sytuacja może nastąpić, jako skutek np. długotrwałego działania substancji toksycznych, a także innych rodzajów nadużyć – w tym zwłaszcza zachowań – związanych głównie ze stylem życia.

Z tych rozważań jednoznacznie zatem wynika, że faktor ten ciągle towarzyszy naszemu życiu. Doskonale też wpisuje się on w zasadniczy dzienno-nocny rytm naszego życia – «wertykalnej» aktywności, sprzyjającej jego zaistnieniu i «horyzontalnego» snu i wypoczynku, sprzyjającego jego redukcji bądź eliminacji. Istotne jest więc, aby nie dopuszczać do takiego utrwalenia tego faktora, którego wypoczynek (sen) nie jest w stanie usunąć!

Tym to sposobem oraz ze względu na strategiczną dla ludzkiego organizmu rolę nerwów rdzeniowych, faktor ten – determinując sobą cechy przewodnictwa nerwów rdzeniowych – determinuje stan zdrowia ludzkiego organizmu. Typ patologii zależy głównie od tego, które nerwy rdzeniowe, jak długo oraz w jakim charakterze dotknięte są działaniem tego faktora.

Przy czym – co bardzo istotne – faktor ten może być dość łatwo wykrywany, oceniany i interpretowany, gdyż jego aktywna obecność manifestuje się bólem bądź wrażliwością na ucisk tych segmentów kręgosłupa i reprezentujących ich par nerwów rdzeniowych, zakresu oddziaływania których, aktualna bądź przyszła patologia dotyczy. Dodać bowiem należy, że pojawienie się tego faktora jest znacznie wcześniejsze, aniżeli pojawienie się realnej patologii – jest on zatem jej zwiastunem i zarazem «współtwórcą». «Współtwórcą» – albowiem ten międzykręgowy faktor towarzyszy wszystkim wewnętrznym i zewnętrznym czynnikom patologicznym – jest niejako «wspólnym mianownikiem» w mechanizmie ich negatywnego oddziaływania na ludzki organizm. I co istotne – jest on ostatnim, a więc bezpośrednim ogniwem w prowadzącym do chorób długim łańcuchu negatywnych wpływów, którym podlega człowiek!

Ponieważ punktem «bezpośredniego zaczepienia» tego faktora są otwory międzykręgowe, stąd powyższe rozważania można sprowadzić również do tego, że rola międzykręgowego faktora polega na stwarzaniu w otworach międzykręgowych warunków rezonansowych, modulujących sobą cechy przewodnictwa przechodzących przez nie nerwów rdzeniowych w kierunku będącym «zunifikowaną wypadkową» działania wszystkich zewnętrznych i wewnętrznych czynników.

 

Należy jednak wyraźnie stwierdzić, że powyższe rozważania nie wyjaśniają i nie uzasadniają w wystarczający sposób głównej istoty ewolucyjnego przeznaczenia tego faktora-mechanizmu. Tymczasem założyć należy, że już sam fakt istnienia tak czułego, precyzyjnego, łatwo dostępnego do oceny, a jednocześnie strategicznego w skutkach faktoramechanizmu, sugeruje jego specjalne przeznaczenie.

Jakie zatem jest jego przeznaczenie z punktu widzenia celów ludzkiej ewolucji? To bowiem one, stanowią najwyższe i najbardziej obiektywne kryterium dla wszelkich ocen!

Ponieważ temat ten jest omówiony szerzej w rozdziale pt. «VIP Adaptacja, VIP Ewolucja i BDKMCz» zacytujmy z niego istotny dla naszych rozważań fragment:

«Staje się coraz bardziej widoczne, że prawidłowa – to jest tolerowana, inspirowana, a nawet wymuszana przez Prawa VIP – biologiczna ewolucja ludzkiego organizmu, prowadzi stopniowo w kierunku jego służenia za coraz lepsze i coraz bardziej precyzyjne narzędzie-wehikuł dla realizacji duchowej ewolucji człowieka zgodnej z Prawami VIP. Staje się coraz bardziej widoczne, że celem prawidłowej ewolucji ludzkiego organizmu jest doskonalenie systemu inteligentnych biologicznych sygnałów duchowego rozstrojenia, jak i dostrojenia w stosunku do Praw VIP – czyli systemu inteligentnych biologiczno-duchowych sygnałów».

Prawa VIP – to Prawa Czasu i Przestrzeni – od pierwszych liter słów oznaczających «Czas i Przestrzeń» w języku rosyjskim (Vremia i Prostranstwo).

Czas i Przestrzeń – będące zarazem «nośnikami» Praw VIP – poprzez swoje wektory, to jest: poziomy – fizyczny i pionowy – duchowy determinują pole naszej ewolucji i naszej egzystencji.

Z kolei człowieka jako gatunek i człowieka jako indywiduum «czyni» fakt wertykalizacji postawy, stwarzający kręgosłupowi możliwość szczególnego rezonansu z pionowymi, czyli duchowymi przejawami-aspektami Praw VIP. W tej także pozycji dokonuje się zasadnicza ludzka aktywność. Wypoczynkowi zaś i regeneracji sprzyja pozycja horyzontalna, stwarzająca kręgosłupowi możliwość szczególnego rezonansu z poziomymi, czyli fizycznymi przejawami-aspektami Praw VIP. Stąd też prawidłowa ewolucja (VIP Ewolucja) i egzystencja człowieka to VIP Adaptacja – w jednakowym stopniu uwzględniająca warunki danej czaso-przestrzeni (wektor poziomy) i konieczność rozwoju zgodnego z duchowymi aspektami Praw VIP (wektor pionowy). Jej zaś przeciwieństwo, czyli piv adaptacja – to fałszywa adaptacja uwzględniająca tylko warunki danej czaso-przestrzeni.

W ten oto sposób Czas, Przestrzeń i Adaptacja reprezentują trzy podstawowe wymiary naszej rzeczywistości. Tak oto w najkrótszym zarysie przedstawić można kosmiczno-ziemskie położenie człowieka. Z kolei z moich badań nad ewolucyjną rolą ludzkiego kręgosłupa wynika, że intrygujący nas faktor-mechanizm międzykręgowy stanowi jednocześnie podstawę «systemu inteligentnych biologiczno-duchowych sygnałów» wypracowanych w toku dotychczasowej ewolucji człowieka. Jak jednak go rozszyfrować?

Otóż system ten rozszyfrowywany był na przestrzeni całej mojej dotychczasowej ponad 30-letniej lekarskiej działalności. Dokonywało się to drogą analizy stanu klinicznego każdego pacjenta, który do mnie trafiał w kontekście badania jego kręgosłupa i cech osobowości oraz najczęściej przejawianych negatywnych (rozstrajających) duchowych postaw. Skrupulatnie badane były również reakcje kręgosłupów pacjentów na najbardziej traumatyzujące wydarzenia, zdarzające się w ich życiu. Eksperyment ten obejmuje około 160 tys. chorych na najróżniejsze schorzenia.

W miarę trwania tego eksperymentu stawało się coraz bardziej jasne, że w zaistnieniu i trwaniu aktywnych faktorów międzykręgowych poszczególnych segmentów kręgosłupa, praktycznie zawsze współuczestniczą – obok całego szeregu znanych i nieznanych czynników patogennych – charakterystyczne dla każdego segmentu przyczyny psychologiczne (duchowe). Natomiast – co bardzo istotne – konsekwencje istnienia danego faktora mają już zdecydowanie biologiczny charakter! Fakty te wydają się zatem dość jednoznacznie potwierdzać «duchowy kierunek» biologicznej ewolucji człowieka.

Jak jednak nazywać te psychologiczne (duchowe) przyczyny? Jak określać «hasła-klucze dostępu» do interesującego nas «systemu»?

Przełomowym momentem w tym procesie było odkrycie, że stanowią je pojęcia-archetypy duchowej psychologii, będące zarazem dziedzictwem całej dotychczasowej ludzkiej historii i ewolucji, a mianowicie: MIŁOŚĆ, RADOŚĆ, POKÓJ, CIERPLIWOŚĆ, ŻYCZLIWOŚĆ, DOBROĆ, WIARA, ŁAGODNOŚĆ I PANOWANIE NAD SOBĄ. Zresztą, one dalej stanowią podstawę ogólnoludzkiego języka duchowej psychologii.

Okazało się, że to tylko te pojęcia określają sobą typy duchowego rezonansu dla poszczególnych segmentów kręgosłupa, czyli typy biologiczno-duchowego rezonansu. Oznacza to zatem, że pojęcia te określają także najważniejsze cele biologiczno-duchowej ewolucji człowieka. Oznacza to również, że muszą one reprezentować sobą także duchowe aspekty Praw VIP.

Mało tego! Pojęcia te określają sobą Cechy Uniwersalnej Kosmicznej Osobowości, a zarazem najbardziej pożądane cechy osobowości człowieka. Nic więc dziwnego, że to właśnie nabywanie i szkolenie tych cech, wydaje się być głównym przeznaczeniem naszego ziemskiego życia i że to głównie dlatego tylko one – sposób i jakość przejawiania ich w życiu – mają swój coraz bardziej wyrazisty, biologiczny imperatyw w naszych ewoluujących w dalszym ciągu organizmach. Ciało i jego problemy oraz wydarzenia naszego życia – to tylko nauczyciele i szkoleniowcy tych uniwersalnych cech!

W tych właśnie kategoriach należy rozpatrywać pominięte wcześniej bezpośrednie przyczyny – prowadzących do zaistnienia aktywnych faktorów – naruszeń relacji międzykręgowych, do których należy cała gama zwłaszcza przyczyn mechanicznych, jak chociażby wstrząśnięcia, upadki, uderzenia itp. itd. Ich zaistnienie jest więc daleko nieprzypadkowe, gdyż wszystko, co się w życiu człowieka zdarza, podlega nie przypadkom, lecz prawom – Prawom VIP. Zatem sytuacje będące bezpośrednią przyczyną często poważnych naruszeń relacji międzykręgowych, także mieszczą się w «filozofii» ludzkiej ewolucji, zaś miejsca tych naruszeń w kręgosłupie są także nieprzypadkowe!

 

W rezultacie wspomnianych długoletnich badań nad korelacjami pomiędzy typem patologii, a cechami osobowości (oraz duchowymi postawami) i segmentami kręgosłupa, «system inteligentnych biologiczno-duchowych sygnałów» został rozszyfrowany jako BIOLOGICZNO-DUCHOWY KLUCZ-MODEL CZŁOWIEKA (BDKMCz). Sprowadza się on do przyporządkowania poszczególnym segmentom kręgosłupa rezonujących z nimi cech osobowości (i duchowych postaw). Przy czym segmenty kręgosłupa to nie kręgi lecz tak zwane segmenty rezonansu kręgosłupa (SRK) asocjujące raczej z poszczególnymi strefami międzykręgowymi, wyznaczonymi miejscem wyjścia z kręgosłupa poszczególnych par nerwów rdzeniowych. To bowiem one stanowią miejsca manifestacji interesującego nas biologiczno-duchowego rezonansu. Dlatego też SRK reprezentowane są w BDKMCz przez poszczególne pary nerwów rdzeniowych. Segmenty te oznacza się także zgodnie z ogólnie przyjętą w medycynie łacińską terminologią dotyczącą oznaczania nerwów rdzeniowych, czyli C1-C8 (segmenty szyjne), D1-D12 (bądź Th1-Th12) (piersiowe), L1-L5 (lędźwiowe), S1-S5 (krzyżowe), Co1-Co2 (guziczne).

Inne oznaczenia użyte w BDKMCz:

CO cechy osobowości;
RDP
rozstrajające duchowe postawy (w tym także nałogi);
SRS
szczególnie rozstrajające sytuacje;
U
odnosi się w jednakowym stopniu do mężczyzn, jak i kobiet;
M/F
odnosi się w pełni do mężczyzn, a w 2/3 do kobiet;
F/M
odnosi się w pełni do kobiet, a w 2/3 do mężczyzn;
M
odnosi się tylko do mężczyzn;
F
odnosi się tylko do kobiet.

 

Bazową część BDKMCz stanowi przyporządkowanie poszczególnym segmentom kręgosłupa rezonujących z nimi cech osobowości (CO) i na odwrót – przyporządkowanie cechom osobowości rezonujących z nimi segmentów kręgosłupa (SRK). Bazową – ponieważ cechy osobowości (ich nabywanie i doskonalenie), to jednocześnie cele ludzkiej ewolucji! Warto przy tym zaznaczyć, że wszystkie segmenty kręgosłupa znajdują się w rezonansowych związkach z określonymi cechami osobowości.

Bardzo ważnym dopełnieniem jest przyporządkowanie poszczególnym segmentom kręgosłupa najbardziej typowych rozstrajających duchowych postaw (RDP) oraz szczególnie rozstrajających sytuacji (SRS).

 

Reakcją na rozstrojenie osobowości w zakresie określonych cech, jak i na przejawianie rozstrajających duchowych postaw jest naruszenie biologicznego stanu tych segmentów, które z tymi cechami i postawami rezonują. Podobnie rzecz ma się z reakcją na SRS. Manifestuje się ono bólem bądź wrażliwością danego segmentu pod wpływem ucisku, a niekiedy także wyraźnym odchyleniem w położeniu kręgów związanych z danym segmentem. To są właśnie przejawy-wskaźniki «systemu inteligentnych biologiczno-duchowych sygnałów», a zarazem systemu przyczynowego diagnozowania. Co istotne, one znacznie wcześniej sygnalizują duchowy problem oraz – wyznaczony przez zakres oddziaływania nerwu rdzeniowego danego segmentu – obszar jego biologicznego przejawienia się, aniżeli pojawienie się objawów jakiejkolwiek patologii. Sygnalizują go jednak aż dotąd, dopóki nie zostanie właściwie przepracowany sam duchowy problem. Oznacza to zatem, że jeśli nie zostanie on przepracowany, to sygnały te nie zanikają także w czasie pojawienia się i trwania realnej patologii, przed którą «próbowały» ostrzec. Przy czym – co istotne – zjawisko to jest niezależne od zastosowanych metod objawowego leczenia – tłumacząc i uzasadniając zarazem prawdziwą przyczynę istnienia chronicznych i «nieuleczalnych» chorób, w tym oczywiście i nowotworowych.

 

Część druga (Cz2)

Oto «pronowotworowa» część BDKMCz:

Oto «pronowotworowe» segmenty rezonansu kręgosłupa (SRK), reprezentowane przez poszczególne pary nerwów rdzeniowych w zestawieniu z rezonującymi z nimi cechami osobowości (CO) oraz szczególnie rozstrajającymi duchowymi postawami (RDP) i szczególnie rozstrajającymi sytuacjami (SRS):

 

1. C3   WIARA
  RDP (U) prześladowanie ludzi
    brak przewodniego celu w życiu
    przesadna «potrzeba» być dobrze ocenianym i akceptowanym przez środowisko (bądź społeczeństwo)
    fałszywe świadczenie
    dwulicowość
    «lichwiarstwo» (to jest bezwzględne wykorzystywanie nieszczęśliwego polożenia innych dla własnych, zwłaszcza materialnych korzyści)
    inwigilacja
    nadużywanie piwa
  RDP (M) nie realizowanie swoich prawdziwych życiowych celów
    żądza dominacji
    wyobcowanie
    skąpstwo
    «potrzeba» ekstremalnych sytuacji i jej zaspokajanie
    fanatyczne kibicowanie (np. fanatyzm sportowego kibica)
    sianie niezgody
    «bezlitosność» (brak litości i współczucia)
    nadmierna surowość wobec swoich dzieci
    seks pozbawiony duchowej więzi z partnerką
  RDP (F) prywata, to jest wykorzystywanie swojej pozycji w «publicznej służbie» dla osobistych celów i korzyści (im większa skala – tym gorzej)
    narkomania
    homoseksualizm
    prostytucja
    nierozsądne religijne bądź światopoglądowe uprzedzenia w odniesieniu do seksu
    zazdrość w związku uczuciowym
    nadmierna pobłażliwość wobec swoich dzieci
  SRS (F) konflikt z matką
    konflikt w związku uczuciowym
    utrata (brak) pracy
2. D6   ŻYCZLIWOŚĆ
  RDP (U) okrucieństwo wobec ludzi
    zabijanie (wszelkie)
    szukanie u innych tylko wad przy jednoczesnym ignorowaniu ich zalet
    przesadne przekonanie o swojej prawości i dobroci
    uzależnienie swojego życia od systemu kredytów
    praca i służba w instytucjach ingerencji
    podporządkowanie swojego życia jakiejkolwiek organizacji (religijnej bądź świeckiej)
  RDP (M/F) trudności w zaakceptowaniu «niewygodnej», ale obiektywnej prawdy (a jeszcze gorzej – zwalczanie jej)
  RDP (F/M) nieumiejętność przebaczania (sobie i innym)
    brak akceptacji siebie
    konfliktowość
    nadmierne palenie papierosów
  RDP (M)
bycie «nieprzejednanym»
    «bezlitosność» (brak litości i współczucia)
    pracoholizm
    pesymizm
    nieprzystępność
    obwinianie innych za swoje błędy
    wulgarność
    ignorancja
    nierozsądna religijność
    «potrzeba» ekstremalnych sytuacji i jej zaspokajanie
    rozwiązłość seksualna
    seks pozbawiony duchowej więzi z partnerką
    hazard
    nadmierna surowość wobec swoich dzieci
  RDP (F)
krytycyzm
    publiczne ośmieszanie innych (im większa skala – tym gorzej)
    żądza materialnego bogactwa
    nadmierna pobłażliwość wobec swoich dzieci
  SRS (F)
utrata (brak) pracy
3. D7
  PANOWANIE NAD SOBĄ
  RDP (U)
brak wewnętrznego pogodzenia się z «krachowymi» losowymi sytuacjami, które wydarzyły się w życiu
    podporządkowanie swojego życia jakiejkolwiek organizacji (religijnej bądź świeckiej)
    przesadna «potrzeba» bycia dobrze ocenianym i akceptowanym przez środowisko (bądź społeczeństwo)
    nieprzyjaźń (wrogość)
    praca i służba w instytucjach ingerencji
    seks pozbawiony duchowej więzi
    pedofilia
  RDP (M/F)
podejrzliwość
    brak wiary
    bezwzględność
  RDP (F/M)
sceptycyzm
    zwątpienie
    brak nadziei
    mściwość
    apodyktyczność
    kłamliwość
  RDP (M)
żądza sławy
    pokazowa religijność
    nierozsądne religijne bądź światopoglądowe uprzedzenia w odniesieniu do seksu
    depresja
    zamartwianie się
    lizusostwo
    nadmierna pobłażliwość wobec swoich
    bycie «nieprzejednanym» dzieci
  RDP (F)
«nielubienie» ludzi
    żądza bycia najlepszą
    «interesowna dobroć»
    złość
    fanatyczne kibicowanie (np. Fanatyzm sportowego kibica)
  SRS (M)
konflikt z życiową partnerką (konflikt w parze)
    konflikt z dziećmi
  SRS (F)
«zawód miłosny»
    niechciane rozstanie z bliską sercu osobą
    przejście na emeryturę
4. S4
  DOBROĆ, WIARA
  RDP (U)
przesadne przekonanie o swojej prawości i dobroci
    nie realizowanie swoich prawdziwych życiowych celów
    podporządkowanie swojego życia jakiejkolwiek organizacji (religijnej bądź świeckiej)
    żądza sławy
    alkoholizm
    podsłuchiwanie i inwigilacja
    destrukcyjny strach przed śmiercią
  RDP (M)
brak szacunku dla Życia, Ziemi i Przyrody
    publiczne poniżanie innych ludzi (im większa skala – tym gorzej)
    zbyt duże podporządkowanie swojego życia swoim dzieciom
    żądza materialnego bogactwa
    życzenie innym śmierci
    sprzedajność
    nadużywanie piwa
  RDP (F)
szukanie u innych tylko wad przy jednoczesnym ignorowaniu ich zalet
    nadmierna koncentracja na seksie
    korzystanie z usług prostytucji
    niszczenie «dla przyjemności» («przyjemność niszczenia»)
    smutek
    «i – «nielubienie» dzieci (w ogóle) nteresowna dobroć»
    nadmierna ingerencja w życie swoich dzieci
    częste opowiadanie innym o swoich dolegliwościach i chorobach
  SRS (M)
konflikt z matką
    utrata życiowej partnerki
    niechciane rozstanie z bliską sercu osobą
    «zawód miłosny»

 

Część trzecia (Cz 3)

Jak już wcześniej zaznaczyłem, znaczący udział w zaistnieniu BDKMCz mają chorzy na nowotwory – około 50 tys przypadków różnych chorób nowotworowych. Nic więc dziwnego, że problem tego typu patologii został dobrze rozpoznany.

I tak:

Opisany w części pierwszej (Cz.1) niniejszego rozdziału długoletni eksperyment jednoznacznie dowodzi, że choroby nowotworowe są następstwem rozstrojenia wyżej wymienionych segmentów kręgosłupa (SRK) – czyli innymi słowy, są następstwem obecności aktywnych faktorów międzykręgowych w następujących segmentach kręgosłupa:

C3 – trzeci segment szyjny

D6 – szósty segment piersiowy

D7 – siódmy segment piersiowy

S4 – czwarty segment krzyżowy

Mówiąc o rozstrojeniu segmentów kręgosłupa, mamy oczywiście na myśli całokształt przyczyn składających się na wyraźną i relatywnie długotrwałą obecność aktywnych faktorów międzykręgowych w wymienionych segmentach kręgosłupa. Niemniej jednak, na podstawie argumentów zawartych w pierwszej części niniejszego rozdziału, należy przyjąć, że na poziomie organizacji ludzkiego organizmu, bezpośrednią przyczynę zaistnienia i trwania chorób nowotworowych stanowi właśnie obecność aktywnych faktorów międzykręgowych w wymienionych segmentach kręgosłupa.

Rodzaje nowotworowej patologii i kolejność zajmowanych przez nią obszarów organizmu, zdeterminowane są proporcjami w udziale poszczególnych faktorów i czasem ich trwania oraz współistnieniem rozstrojenia innych jeszcze segmentów kręgosłupa – różnych dla różnych typów nowotworowej patologii. Wyznaczają je zatem zakresami oraz charakterem  swojego oddziaływania nerwy rdzeniowe wszystkich rozstrojonych segmentów. Zasadnicze zaś znaczenie dla samego zaistnienia nowotworowej patologii, ma współistnienie rozstrojenia wszystkich bądź prawie wszystkich, spośród wyżej wymienionej «czwórki» segmentów.

 

Dla zrozumienia biologicznych podstaw nowotworowej patologii, należy chociaż pokrótce, przeanalizować anatomiczne zakresy neurofizjologicznego oddziaływania poszczególnych (par) nerwów rdzeniowych, reprezentujących wymienione wyżej «pronowotworowe» segmenty.

 I tak:

C3 – gałęzie brzuszne tego nerwu rdzeniowego biorą udział w tworzeniu splotu szyjnego, który z kolei posiada połączenia z niektórymi nerwami czaszkowymi. Tym sposobem stan tego nerwu pośrednio wpływa na stan narządów głowy.

Włókna C3 łączą się z górnym zwojem szyjnym pnia współczulnego, który otrzymuje włókna także od innych górnych szyjnych nerwów rdzeniowych, a także od górnych piersiowych nerwów rdzeniowych oraz od licznych nerwów czaszkowych (w tym od nerwów zawierających włókna przywspółczulne). Tą drogą C3 wpływa bezpośrednio bądź pośrednio również na stan narządów unerwionych przez te różne nerwy.

Włókna C3 biorą udział w budowie nerwu przeponowego. Ten z kolei bierze bezpośredni, jak i pośredni udział w tworzeniu splotów współczulnych – sercowego i trzewnego. Tą drogą C3 wpływa swoim stanem na stan narządów unerwionych przez te sploty i ich połączenia.

Co interesujące – C3 posiada wybitny, bezpośredni wpływ zwłaszcza na stan jamy nosowej, dziąseł, zębów.

D6 – posiada wybitny wpływ na czynności śledziony (głównie), wątroby i żołądka. Charakter wpływu – pobudzający.

D7 (- D12) – wpływa (wpływają) na czynności jelita cienkiego, trzustki, nerek i nadnerczy oraz na wszystkie narządy związane ze splotem trzewnym.

Zespolenie tych nerwów rdzeniowych z nerwem przeponowym i błędnym wpływa na stan płuc, serca, żołądka, a połączenie ich ze splotem podbrzusznym, wpływa na czynność układu moczowo-płciowego.

Charakter wpływu D7 (- D12) – rozszerzający.

D6 i D7 – pewne światło na znaczenie tych nerwów rdzeniowych rzuca anatomia i fizjologia tak zwanych gałęzi łączących białych, prowadzących do pnia współczulnego. Występują one tylko w tych segmentach, w których znajdują się w rdzeniu kręgowym współczulne komórki przedzwojowe, to jest od C8 (często D1) do L2.

Co istotne – w pniu współczulnym włókna przedzwojowe biegną następująco:

z C8 (D1) do D6 biegną ku górze;

z D7 do D10 biegną w obydwu kierunkach – stąd ich stan oddziaływuje na cały organizm;

z D11 do L2 biegną w dół.

Z powyższej analizy wynika, że pomimo bezpośredniego sąsiedztwa miejsc wyjścia nerwów D6 i D7 w kręgosłupie, ich zakresy unerwienia (i rodzaje oddziaływania) tworzą wyraźną granicę pomiędzy sobą – dzieląc jakby cały organizm na dwie połowy. Odnosi się wrażenie, że wzajemne relacje pomiędzy nimi reprezentują i determinują sobą stan jakiejś specyficznej równowagi w całym organizmie. Specyficznej – albowiem będącej raczej stanem «fizjologicznej nierównowagi» («asymetrycznej równowagi»). Przy czym, stan tej «asymetrycznej równowagi» może być łatwo naruszony zwłaszcza ich relacjami z C3 oraz S4.

Warto zwrócić uwagę na to, że obszarem odzwierciedlającym ich wzajemne relacje jest także przepona, dzieląca ciało na dwie połowy i unerwiona bezpośrednio zwłaszcza przez D6 i D7 – co stanowi wyjątek w ich wzajemnych relacjach.

S4 – bierze bezpośredni udział w unerwieniu macicy i jajników u kobiet, a gruczołu krokowego i jąder u mężczyzn. Poza tym, bierze ważny udział w unerwieniu odbytnicy, a także pośrednio – poprzez sploty oponowe – wpływa na mózg i zęby.

Jest nerwem wybitnie przywspółczulnym!

 

Strategiczny udział wyżej wymienionych nerwów rdzeniowych w zaistnieniu nowotworowej patologii, wydają się potwierdzać również coraz częstsze doniesienia o związkach pomiędzy stanem uzębienia, a tą patologią. Potwierdzają go poprzez fakt, że wybitny bezpośredni wpływ na stan zębów posiada akurat C3, a pośrednio S4 – poprzez sploty oponowe oraz D7 – poprzez wpływ na nerki.

Szczegółowa analiza zakresów oddziaływania wymienionych wyżej «pronowotworowych» segmentów kręgosłupa, przekracza ramy tej publikacji – jest jednak dostepna przy pomocy dokładnych podręczników anatomii człowieka. Zajmijmy się zatem tym, co na temat przyczyn patologii nowotworowej jest dotąd nieznane.

 

Otóż z moich badań i analiz wynika, że warunkiem zaistnienia i trwania jakiejkolwiek poważniejszej nowotworowej patologii – a zwłaszcza złośliwej – jest zaistnienie stanu energetycznej «symetrii» we wzajemnych relacjach pomiędzy dwoma antagonistycznymi częściami autonomicznego układu nerwowego, to jest pomiędzy układem współczulnym, a przywspółczulnym. Chodzi tu o utratę «asymetrycznej równowagi» w ich wzajemnych relacjach. Przy czym, sytuacja ta rozgrywa się i odzwierciedla we wzajemnych relacjach pomiędzy segmentami D6 i D7 kręgosłupa i przy wybitnym współudziale rozstrojonych segmentów C3 i S4.

Dodać jednak należy, że zaistnienie takiej «symetryzacji» jest często poprzedzone skrajną «asymetryzacją» ich wzajemnych relacji. Skrajna asemetryzacja zawsze bowiem prowadzi do symetryzacji – to prawo! Prawo to zaobserwować można zarówno na poziomie mikrosystemów, jak i makrosystemów – w biologii i w kosmosie. (Życie to asymetria – śmierć to symetria!). Skrajna asymetria zaś, po przekroczeniu dopuszczalnej granicy zawsze prowadzi do symetrii – śmierci. Widać to także doskonale na przykładzie nowotworów, kiedy to skrajna asymetria, czyli charakterystyczny dla nowotworów niekontrolowany podział komórek, nieuchronnie prowadzi do symetrii, czyli śmierci – poprzez śmierć makrosystemu, w którym to wszystko zachodzi.

Reasumując – energetyczne warunki do zaistnienia nowotworowej patologii, zdeterminowane są bezpośrednio przez odpowiednio długotrwałą obecność aktywnych międzykręgowych faktorów w segmentach C3, D6, D7, S4. Ta z kolei obecność jest skutkiem syntezy wszystkich patologicznych wpływów, działających w kierunku pojawienia się tych faktorów – od znanych i nieznanych czynników chemicznych, mikrobiologicznych, radiacyjnych itd., po czynniki psychologiczne.

Z moich badań wynika, że najczęstszą przyczyną chorób nowotworowych jest współistnienie większości wyżej wymienionych czynników. Przy czym, mimo wszystko najważniejsze – bo zwykle decydujące o zaistnieniu i utrwaleniu danego faktora – wydaje się być duchowe rozstrojenie, sygnalizowane (i to znacznie wcześniej) przez obecność cech rozstrojenia tej szczególnej «czwórki» segmentów. To bowiem systematycznie pogłębiające się (a tak zwykle się dzieje z powodu niewiedzy na ten temat) duchowe rozstrojenie, prowadzi zwykle – poprzez rezonans – do znalezienia się pod dodatkowym wpływem takich, czy innych czynników patologicznych (w omawianej sytuacji – proonkologicznych). Dzieje się to zresztą zgodnie z dosłownym przejawianiem się faktorów czasu i przestrzeni – prowadzącym do «znalezienia się w (nie)odpowiednim czasie w (nie)odpowiednim miejscu».

Dlatego też, nawet takie zjawiska jak masowe ekologiczne katastrofy, prowadzące do zwiększonej zachorowalności (w omawianej sytuacji – na nowotwory) należy rozpatrywać także (o ile nie głównie) z pozycji dominującego duchowego rozstrojenia ludzkich mas i jednostek w danym czasie i przestrzeni. Rozpatrywać je zatem należy zarówno w charakterze przyczyny, jak i skutku! Dlatego też tym bardziej należy  zapoznać się z kierunkami rozstrojenia osobowości i duchowych postaw, prowadzącymi najpierw do zaistnienia aktywnych faktorów międzykręgowych w segmentach C3, D6, D7, S4, a następnie – jeśli w porę nie nastąpi ich rzetelna korekcja – do nowotworowej patologii.

Odpowiedź – i to wystarczająco czytelna – znajduje się w BDKMCz, który sam zaistniał, przy wybitnym współudziale chorych na ten szczególny rodzaj patologii.

Badaczom tej patologii, lekarzom, jak i samym chorym należy się jednak wyjaśnienie na temat specyfiki duchowej psychologii chorób nowotworowych.

Oto to wyjaśnienie:

Bazową przyczyną nowotworowej patologii jest «konflikt D6/D7».

Jest to konflikt pomiędzy ŻYCZLIWOŚCIĄ (D6) a PANOWANIEM NAD SOBĄ (D7) a dokładniej jest to konflikt pomiędzy szczególną odmianą życzliwości, jaką jest akceptacja, a szczególną skrajnością panowania nad sobą, jaką jest kontrola.

Jest to jednocześnie konflikt pomiędzy akceptowaniem innych, a kontrolowaniem ich.

Jest to jednocześnie konflikt pomiędzy akceptowaniem siebie, a akceptowaniem innych.

Jest to jednocześnie konflikt pomiędzy kontrolowaniem siebie, a kontrolowaniem innych.

Jest to jednocześnie konflikt pomiędzy kontrolowaniem siebie, a akceptowaniem innych.

O rodzaju choroby nowotworowej decyduje to, który z tych wariantów dominuje.

Skąd się ten konflikt bierze?

Z podejścia do wydarzeń doświadczanych w naszym życiu! Każde bowiem życiowe doświadczenie, może być albo akceptowane, albo kontrolowane. To są dwa różne kierunki – to są dwie różne drogi! Innych wyborów nie ma – albo kontrola (i separacja) albo akceptacja (i miłość)!

Przy czym – co istotne – wstępem do choroby nowotworowej może być już długotrwały brak decyzji co do tego, w jakim należy iść kierunku (z tych dwóch) w konkretnym doświadczeniu – a szczególnie, jeśli określone doświadczenie samo w sobie nosi już cechy konfliktu. Długotrwały brak decyzji, próba znalezienia równowagi pomiędzy postawą akceptacji a kontroli – to konflikt sam w sobie i «symetria»!

Nietrudno zauważyć, że konflikt tych postaw musi odbijać się w «konflikcie D6/D7».

Rzecz jasna – najczęściej mamy do czynienia albo z próbą pogodzenia kontroli z akceptacją, czyli «symetrią», albo z postawami skrajnej asymetrii pomiędzy kontrolą a akceptacją, prowadzącymi – po przekroczeniu pewnej granicy – do «symetrii».

Z moich badań wynika, że szczególnie niebezpieczna – a relatywnie częsta – jest postawa skrajnego braku akceptacji siebie (oznaczająca zwykle skrajne kontrolowanie siebie) przy skrajnym akceptowaniu innych, polegającym na akceptowaniu ich oczekiwań, ich kryteriów i silnym pragnieniu bycia przez nich akceptowanym. To – rzecz jasna – chora, patologiczna akceptacja!

Inny niebezpieczny wariant, to zbyt dużo kontroli (D7) i zbyt mało akceptacji (D6) we wszelkich możliwych konfiguracjach. Niebezpieczną skrajnością jest również skrajna akceptacja siebie, przy skrajnym braku akceptowania innych.

 

Należy dodać, że na «wybór» różnych rodzajów skrajności w «konflikcie D6/D7», jak i na «brak wyboru» wybitny wpływ ma współudział rozstrojenia cech osobowości i duchowych postaw, wyrażający się w rozstrojeniu segmentów C3 i S4.

Przy pomocy BDKMCz nietrudno zauważyć, że dominuje tutaj rozstrojenie w zakresie WIARY I DOBROCI. A ponieważ rozstrojone (a zarazem rozstrajające) duchowe postawy (RDP) rezonujące z segmentami D6 i D7 wybitnie korespondują z tymi dwoma cechami – stąd właśnie wektory faktorów międzykręgowych C3 i S4 determinują kierunek i rodzaj «konfliktu D6/D7». Warto zauważyć, że szczególnym pronowotworowym czynnikiem ryzyka jest brak przewodniego celu w życiu (U – C3) oraz nie realizowanie prawdziwych życiowych celów (U – S4), (M – C3). Potwierdzają to zresztą liczni badacze. Z moich zaś badań wynika, że problem celu jest problemem wiary. Posiadanie i realizowanie celu stymuluje bowiem wiarę w procesie dążenia do niego – zaś brak celu nie daje szans na rozwój tej ważnej cechy osobowości.

Innym, ważnym i dość stałym elementem w osobowości ludzi chorych na nowotwory, jest tak zwany «syndrom przestrojonej wiary». Sprowadza się on do zadziwiającej łatwowierności w stosunku do wszelkiej nieprawdy i równie zadziwiającej podejrzliwości i niedowierzania w stosunku do obiektywnej prawdy. Analizując BDKMCz nietrudno zauważyć, że przejawianie w życiu tego syndromu – jeśli nie zostanie w porę właściwie skorygowane – prowadzi do rozstrojenia wszystkich «pronowotworowych» segmentów, to jest C3, D6, D7, S4.

Jeśli zaś idzie o dobroć, to interesujące, że obiegowa opinia na temat cech osobowości «ofiar» nowotworów, pozytywnie ocenia tę grupę w odniesieniu do tej właśnie cechy – «taki dobry człowiek, a taki chory!». Niestety! Niezwykle negatywne, biologiczne konsekwencje zapracowania na taką «pozytywną» ocenę, nakazują podważyć zarówno obiegowe kryteria na temat dobroci, jak i sposoby jej przejawiania. To najwidoczniej źle pojmowana dobroć! Nie o taką zatem dobroć w VIP Adaptacji chodzi!

Reasumując:

Z moich badań nad duchową psychologią chorób nowotworowych, wynikają następujące rekomendacje dla chorych (i nie tylko chorych):

  1. Należy rozpoznać główny duchowy konflikt (bądź grupę konfliktów), który doprowadził do zaistnienia nowotworowej patologii – uświadomić sobie, że nie został on właściwie rozwiązany (skoro choroba nie ustępuje).
  2. Jak najszybciej zdecydować się – zależnie od typu psychiki – albo na akceptację, albo na kontrolę konfliktowej sytuacji. Zdecydowanej większości chorych należy jednak poradzić pójście w kierunku daleko idącego akceptowania siebie i równoczesnego daleko idącego akceptowania innych – nie oznaczającego jednak zbyt daleko idącego podporządkowania się ich oczekiwaniom. To najbezpieczniejsza postawa!
  3. W przypadku dużych wahań, co do wyboru postawy zalecana jest oscylacja postaw – to jest okresowa dominacja «kontroli» na przemian z okresową dominacją «akceptacji». Nigdy jednak nie należy łączyć tych postaw jednocześnie!
  4. Przebaczyć sobie i przebaczyć innym!
  5. Dokonać korekcji RDP i SRS rezonujących z segmentami C3, D6, D7, S4. Korekcja SRS powinna polegać na zmianie typowych dla ogółu ludzi dotychczasowych sposobów reakcji na określone (przez SRS) sytuacje w kierunku zwiększenia ich adekwatności.
  6. Korekcja WIARY:
   – wyznaczyć wiodące cele i dążyć do nich
   – «umysłowo» uwierzyć w możliwość wyleczenia
(BDKMCz adresowany jest głównie do ludzkiego umysłu)
Zdać sobie sprawę z tego, że prawdziwa wiara, to nie łatwowierność i naiwność, lecz pewność osiągnięcia spodziewanego rezultatu, wynikająca ze zrozumienia obiektywnych, przyczynowo-skutkowych praw i zastosowania się do nich. Taka właśnie wiara podparta wiedzą stwarza specjalny rezonansowy stan, prowadzący do wyzdrowienia przez dostrojenie wszystkich «pronowotworowych» segmentów. Zaś posiadanie godnego celu i dążenie do niego pomaga ten stan podtrzymywać.
  7. Korekcja DOBROCI:
    – poważnie zrewidować swoje zrozumienie i sposób przejawiania tej cechy!
  8. Ćwiczyć ŻYCZLIWOŚĆ i PANOWANIE NAD SOBĄ!

 

 Równolegle i równocześnie z procesem uświadamiania sobie przez chorego (bądź uświadamiania choremu) jego własnego udziału w zachorowaniu, można włączyć ostrożną i umiejętną manualną korekcję znanych nam segmentów kręgosłupa – według następującej kolejności w kolejnych zabiegowych sesjach:

1-sza sesja: C3, D7, S4
2-ga sesja: C3, S4
3-cia sesja: C3, D6, D7, S4
i od nowa.

Sesje należy wykonywać w odstępach 2-3 dni (jeśli pozwala na to stan chorego) przez jeden miesiąc, potem 1,5 miesiąca przerwy. Po tej przerwie zabiegi należy wznowić według tej samej kolejności, z tym, że w zmniejszonym tempie, to jest 1-2 sesje w tygodniu.

Rzecz jasna – działania profilaktyczne mogą być bardziej elastyczne.

 

Jeśli chodzi o inne metody leczenia nowotworowej patologii – jest to już sprawa indywidualnego wyboru metod i indywidualnego rezonansu z nimi.

A co najważniejsze, z kontekstu rozważań zawartych w tej publikacji i z mojego lekarskiego doświadczenia wynika, że ostateczny wynik leczenia nowotworowej patologii w największym stopniu zależy od jakościowej transformacji osobowości chorego w zakresie omawianych wyżej cech i od skutecznej korekcji typowych dla «ofiar» tej patologii duchowych postaw (RDP i SRS). Zatem wszelkie metody leczenia tej patologii i wszelką pomoc dla nowotworowo chorych, oceniać należy głównie z pozycji stwarzania chorym warunków najbardziej sprzyjających tym transformacjom i korekcjom. Jest to zresztą także najbardziej obiektywne kryterium dla doboru metod leczenia nie tylko tej patologii!

 

Dla porządku dodam, że moje badania i odkrycia doprowadziły do zaistnienia pod koniec lat 90-tych ubiegłego wieku, tak zwanych Technologii Rezonansowych Warunków Sprzyjających Dostrojeniu do Praw Czasu i Przestrzeni (TRWSDP VIP). Ich wysoka skuteczność, także w odniesieniu do eliminowania nowotworowej patologii, potwierdza trafność omawianych w tej publikacji filozoficznych, fizycznych i biologicznych założeń i wniosków. Z kolei ich kliniczną skuteczność najlepiej uzasadnia następujący historyczny i naukowy fakt:

W 2006 roku autor niniejszej publikacji, dokonał przy pomocy opracowanych przez siebie TRWSDP VIP bezpośredniej asymetryzacji molekuł racematu, jednej z ważnych dla życia substancji – kwasu mlekowego. (Racemat – to stan symetryczny, martwy). Do tego momentu, nikomu w świecie nie udało się dokonać bezpośredniej asymetryzacji molekuł racematu jakiejkolwiek substancji. O randze tego osiągnięcia świadczy chociażby fakt, że w 2001 roku przyznano Nagrodę Nobla, tylko za okrężną drogę syntezy asymetrycznych molekuł jednej z substancji.

Do czerwca 2009 roku autor dokonał przy pomocy TRWSDP VIP bezpośredniej asymetryzacji całego szeregu  molekuł racematów: aminokwasów, antyoksydantów, antybiotyków itd.

Zainteresowanych tą informacją odsyłam do wykładu prof. N. W. Makarowa  i dr W. S. Rybickiego pod tytułem «Życie jako przejaw asymetrii i jej miejsce w Jedynym Obrazie Świata». Wykład jest dostępny w internecie.

 

Powyższe osiągnięcia oraz przedstawione w niniejszym artykule rozpoznanie biologiczno-duchowych aspektów nowotworowej patologii, otwierają zatem nowe perspektywy nie tylko dla onkologii, ale i dla medycyny i psychologii w ogóle. A co istotne – przenosząc na chorego główny ciężar odpowiedzialności za rezultat jego leczenia – pozwalają tym naukom powrócić do swoich zagubionych (kapłańskich) korzeni i do wypełniania swojej prawdziwej roli. A co jeszcze bardziej istotne, dzięki takiemu podejściu  wybitnie zwiększają się szanse chorych na wyleczenie – właśnie poprzez uświadomienie im prawdy o ich własnej roli i w zachorowaniu i w wyleczeniu! To przecież tutaj znajduje się główny klucz do klinicznych sukcesów!

Wszystkich zaś myślących ludzi, niniejsze informacje winny zachęcić do wzięcia na siebie odpowiedzialności za kierunek i jakość swojej osobistej ewolucji!

«Krzyże» na drodze człowieka do zdrowia i pokoju

 

        Oczekiwać należy, że dwa poprzednie rozdziały wprowadziły Czytelnika w istotę zjawiska zwanego «człowiekiem». Oczekiwać również należy, że skłoniły one niejednego Czytelnika do poważnych refleksji.

Jednak do jeszcze bardziej poważnych refleksji zmusza nieznane dotąd w świecie odkrycie, które niejako samoistnie wyłania się z BIOLOGICZNO-DUCHOWEGO KLUCZA-MODELU CZŁOWIEKA (BDKMCz – patrz: rozdział pierwszy niniejszego zbioru), a które totalnie powinno zmienić podejście do wychowania zwłaszcza dzieci i młodzieży. Odkrycie to wynika zaś z faktu istnienia rezonansowego związku cech osobowości z krzyżowymi i guzicznymi segmentami kręgosłupa. Cóż jednak w tym dziwnego, skoro cały kręgosłup pozostaje w takich związkach?

Otóż osobliwością krzyżowych i guzicznych segmentów kręgosłupa jest fakt, że już we wczesnym, młodzieńczym wieku, ich stawowa komponenta ulega stopniowej mineralizacji – z dołu do góry – tworząc silny i stabilny monolit w postaci kości krzyżowej. Proces ten rozpoczyna się około 10-14 roku życia, a kończy około 25-30 roku życia. W czym zatem problem, skoro taka po prostu jest tak zwana prawidłowa anatomia i fizjologia człowieka?

Problem w tym, że stan rozwoju osobowości w zakresie poszczególnych jej cech, odzwierciedla się w postaci specyficzności rezonansowych warunków panujących w otworach (kanałach) międzykręgowych, przynależących do tych segmentów kręgosłupa, które z daną cechą rezonują. Z kolei, ta specyficzność moduluje sobą cechy przewodnictwa nerwów rdzeniowych, przechodzących przez konkretne otwory, a poprzez nie, fizjologię unerwionych przez nich obszarów organizmu, czyli innymi słowy – zdrowie. Co istotne, specyficzność rezonansowych warunków tworzonych w poszczególnych otworach międzykręgowych zdeterminowana jest bezpośrednio specyficznością stanu stawów międzykręgowych, stanowiących stawową komponentę poszczególnych segmentów kręgosłupa. Z tych właśnie zależności wynikają zarówno biologiczne, jak i duchowe konsekwencje wczesnej mineralizacji (skostnienia) stawowej komponenty krzyżowych i guzicznych segmentów kręgosłupa. Fakt tego skostnienia oznacza bowiem, utrwalenie w jakimś znaczącym stopniu (w około 50% – według badań autora) na całe późniejsze życie cech osobowości, rezonujących z krzyżowymi i guzicznymi segmentami kręgosłupa na poziomie osiągniętym na moment tego kostnienia – czyli na poziomie dziecięco-wczesnomłodzieńczym!!! Mechanizm ten nazywamy «zakorzenieniem cech osobowości poprzez wczesne skostnienie stawowej komponenty krzyżowych i guzicznych segmentów kręgosłupa, rezonujących z tymi cechami», bądź w skrócie – «mechanizmem krzyżowego zakorzenienia».

Fakt ten i mechanizm ten oznacza jednocześnie, że z momentem jego zaistnienia znacznie maleją szanse na dokonanie istotnych zmian w zakresie i poziomie rozwoju tak «zakorzenionych» cech osobowości. Oznacza to również, że dzieciństwo i bardzo wczesna młodość determinują sobą bazową strukturę osobowości człowieka na całe późniejsze jego życie.

 

To ostatnie stwierdzenie nie jest, co prawda niczym nowym – potwierdzają to wszyscy pedagodzy. Nowym natomiast jest wyjaśnienie mechanizmu tego zdeterminowania i przyczyn jego trwałości, a lepiej byłoby powiedzieć – jego fatalności!

Dlaczego aż fatalności?

Otóż, jeśli tylko przeanalizujemy przy pomocy BDKMCz, jakie cechy osobowości rezonują z krzyżowymi i guzicznymi segmentami kręgosłupa, to zrozumiemy, na czym polega problem. Nietrudno bowiem zauważyć, że dominuje tam DOBROĆ. Tymczasem jest to cecha będąca niejako najbardziej «ludzką» syntezą pozostałych cech osobowości. To fundamentalna wręcz cecha ludzkiej osobowości!

 

Zastanówmy się zatem głębiej nad tym, o czym świadczy fakt, iż na pięć segmentów kręgosłupa, z którymi rezonuje DOBROĆ (C4, S1, S3, S4, S5), aż cztery znajdują się w podlegającej wczesnemu skostnieniu krzyżowej części kręgosłupa?

Świadczy to niewątpliwie o tym, że to właśnie DOBROĆ powinna być podstawową składową fundamentu pod budowę i nadbudowę gmachu osobowości dorosłego człowieka. Świadczy to również o tym, że ta najbardziej ludzka cecha powinna być relatywnie szybko wyszkolona, skoro podlega utrwaleniu przez «mechanizm krzyżowego zakorzenienia».

Jak jednak wynika z BDKMCz – oprócz DOBROCI – na podlegający «mechanizmowi krzyżowego zakorzenienia» fundament ludzkiej osobowości, składać się powinny jeszcze elementy innych ważnych cech, a zwłaszcza: WIARY (S4), PANOWANIA NAD SOBĄ (S2) i ŁAGODNOŚCI (S3). Szczególną zaś uwagę należy zwrócić na to, iż pierwszą podstawową warstwę fundamentu ludzkiej osobowości – czyli niejako «fundament fundamentu» – stanowić winny: POKÓJ (Co1) i ŻYCZLIWOŚĆ (Co1)! Takich właśnie konstrukcyjnych jakości i takiej konstrukcyjnej dyscypliny wymaga od ludzi VIP Ewolucja. Dlatego też tylko przy spełnieniu tych warunków, człowiek jako biologiczno-duchowa istota, będzie mógł żyć odpowiednio długo i zdrowo.

 

Tymczasem w obserwowanej ludzkiej rzeczywistości – i to w perspektywie znanej nam historii ludzkości – «mechanizm krzyżowego zakorzenienia» prowadził i prowadzi zwykle do fatalnych następstw. Wynika to głównie z tego, iż dziecko i bardzo młody człowiek uczą się i kształtują fundament swojej osobowości, głównie na przykładzie tak zwanych dorosłych. Tak zwanych – albowiem fundament ich osobowości ukształtowany został w ich dzieciństwie i utrwalony poprzez «mechanizm krzyżowego zakorzenienia» na poziomie dziecięco-wczesnomłodzieńczym. Tym to sposobem fundament, czyli bazowa struktura osobowości ogółu ludzi przenosi się i powiela z pokolenia na pokolenie.

Oto, na czym polega fatalność ludzkiego położenia, wynikająca – przynajmniej częściowo – z nieznajomości «mechanizmu krzyżowego zakorzenienia»!

 

Ażeby jednak nikt nie odważył się ignorować znaczenia «mechanizmu krzyżowego zakorzenienia», należy wyjaśnić, dlaczego to «zakorzenienie» odznacza się szczególną siłą i nadaje osobowości człowieka na całe późniejsze życie ukształtowany – do momentu jego zaistnienia – charakter.

Otóż trwałość i «sztywność» oraz siła duchowych konsekwencji «krzyżowego zakorzenienia», wydaje się wynikać z tego, że ostateczny rezultat kostnienia tego obszaru, to kość krzyżowa – monolit, który «wchłonął» w siebie krzyżowe i guziczne segmenty kręgosłupa. Monolit ten stanowi jednocześnie fundament oraz bazę fizycznej siły i fizycznej postawy każdego człowieka. Jest to swego rodzaju fizyczne «miejsce mocy» każdego człowieka. Tę prawdę wydaje się potwierdzać również fakt, że wewnątrzkręgosłupowa «zawartość» tego kostnego monolitu, przedstawia sobą rdzeniowe ośrodki układu nerwowego przywspółczulnego, który – w odróżnieniu od układu współczulnego – nastawiony jest na kumulowanie energii. Przykładem jest chociażby potężna energia seksualna, której siła «pochodzi» właśnie z tego obszaru.

Dlatego też, zakorzenienie w fizycznym «miejscu mocy» człowieka cech jego duchowej niedojrzałości, staje się źródłem «siły» i «trwałości» tych niedojrzałych cech w całym jego późniejszym życiu!

 

Tak naprawdę, wspomniana przed chwilą energia seksualna jest nie tyle przykładem, co jednym z najważniejszych kluczy do zrozumienia problemu człowieka i ludzkości. Dzieje się to z tej przyczyny, że rejony tego wczesnego kostnienia w kręgosłupie, są anatomicznie i neurofizjologicznie powiązane z płciowością. W rezultacie «mechanizmu krzyżowego zakorzenienia», stopień dojrzałości (a raczej niedojrzałości) osobowości w zakresie znanych nam cech, osiągnięty na moment tego kostnienia – dokonującego się w znacznej mierze już w wieku kilkunastu lat – będzie trwale odzwierciedlał się również w seksualności danego człowieka w całym jego późniejszym życiu.

W tym miejscu trzeba jednak wyraźnie zaznaczyć, iż nie tylko w seksualności danego człowieka, ale i w stylu całego jego życia. To bowiem energia seksualna, będąca najniższą wibracyjnie formą życiowej energii, płynąc – dzięki procesowi ludzkiej wertykalizacji – z dołu do góry kręgosłupa, ulega transformacji na wyższe wibracyjnie poziomy i staje się w ten sposób napędową siłą dla twórczości oraz wszelkiej działalności dorosłego człowieka. Zdeterminowana jest ona jednak na całe dorosłe życie, charakterystykami – podlegających «mechanizmowi krzyżowego zakorzenienia» – cech osobowości, osiągniętymi na moment ich «zakorzenienia».

Trzeba tu jeszcze dodać, iż warunkiem możliwej dalszej transformacji tej energii jest prawidłowy jej przepływ w górę kręgosłupa. Prawidłowy – to znaczy nie zakłócony blokadami! (Termin «blokada» odnosi się oczywiście do obecności aktywnego faktora międzykręgowego w danym segmencie kręgosłupa).

Tymczasem, studiując tę część BDKMCz, która odnosi się do guzicznych i krzyżowych segmentów kręgosłupa, zaczynamy pojmować fatalność naszego dotychczasowego ludzkiego położenia. Fatalność ta wynika w znacznym stopniu z tego, iż «mechanizm krzyżowego zakorzenienia» był aż dotąd nieznany – nieznane były również aż dotąd związki kręgosłupa z osobowością. Brak zaś tej wiedzy prowadził i prowadzi dalej do przerażających następstw wychowania – a raczej braku właściwego wychowania – kolejnych ludzkich pokoleń.

 

Oto niektóre z fatalnych następstw (braku znajomości) «mechanizmu krzyżowego zakorzenienia»:

 

  1. Prostytucja i korupcja
Patologie te stanowią antytezę ŻYCZLIWOŚCI (Co1), DOBROCI (S1, S3, S4, S5) i PANOWANIA NAD SOBĄ (S2). Prostytucja to korupcja w życiu intymnym, a korupcja to prostytucja w życiu publicznym. To właśnie z powodu tego «zakorzenienia» patologie te są praktycznie nieuleczalne!
  2. Dewiacje seksualne i osobowościowe (S1, S2, S3, S4, S5, Co1)
  3. «Syndrom przestrojonej wiary»(S4)
Jest to zadziwiająca łatwowierność ogółu ludzi w stosunku do wszelkiej nieprawdy i równie zadziwiająca podejrzliwość i niedowierzanie w stosunku do obiektywnej prawdy. Innymi słowy, jest to pozbawienie ogółu ludzi duchowych zdolności odróżniania fałszu od prawdy, zaś oszusta i kłamcy od człowieka uczciwego – bez konieczności potwierdzania tego negatywnym doświadczeniem.
  4. Tak zwana «wrodzona agresja» (S1, S4, Co1)
Tak zwana – albowiem jest to agresja nabyta w dzieciństwie i bardzo wczesnej młodości w toku obcowania z tak zwanymi dorosłymi, tylko utrwalona przez «mechanizm krzyżowego zakorzenienia». To właśnie ona leży u podstaw «skłonności» ludzi do wzajemnego wyniszczania się i prowadzenia wojen.
Pewną formą «wrodzonej agresji» jest nacechowany agresywnością, tak zwany «syndrom fanatycznego kibica» – stwarzający współcześnie coraz większe problemy.
  5. Tragiczne w skutkach błędy w podejściu do wychowania
    chłopców i dziewcząt (S1, S2, S3, S4, S5, Co1)
Wynikają one z nieznajomości istotnych różnic w ich reakcjach na te same życiowe sytuacje. Wynikające stąd późniejsze problemy są jednak tak poważne, iż należy uczyć dzieci i młodzież bardziej adekwatnego reagowania na różne życiowe sytuacje typowe dla ich płci. Należy pomóc im zmienić «wzorce adaptacyjne» wypracowane dotąd przez ludzkość, na bardziej adekwatne. Przykładowo: jak wynika z BDKMCz (S4) szczególnej korekcji należy poddać sposób wychowania chłopców przez matki – zwłaszcza samotnie wychowujące dzieci. Należy również przygotować chłopców do bardziej adekwatnych reakcji na ewentualne «uczuciowe niepowodzenia» w relacjach z płcią odmienną.
   

Jeszcze innym fatalnym skutkiem braku znajomości «mechanizmu krzyżowego zakorzenienia» jest deficyt podstawowych zdolności adaptacyjnych u niemałej ilości mężczyzn (Co1). Wygląda zatem na to, że szczególnymi ofiarami «mechanizmu krzyżowego zakorzenienia» są mężczyźni, co w pewnym stopniu tłumaczy znacznie mniejszą przeżywalność mężczyzn w stosunku do kobiet.

   

Warto także zauważyć, że bardzo negatywnym skutkiem tego «mechanizmu» jest tchórzostwo (S2, S5) oraz lenistwo (S2, S3) znacznej części ludzkiej populacji – i to zarówno mężczyzn, jak i kobiet.

  6. Znaczna część przypadków chorób nowotworowych (S4)
Wygląda na to, że znaczna część «kandydatur» na tę straszną patologię «ustala się» w dzieciństwie i bardzo wczesnej młodości.
  7. Alkoholizm (S4, S5, Co1)
    Z przyczynami alkoholizmu jest podobnie jak z przyczynami tak zwanej «wrodzonej agresji». Jest to rezultat – podlegającego «zakorzenieniu» – wczesnego «przykładu» dorosłych, jak i zbyt wczesnego nadużywania alkoholu. Z BDKMCz wynika, bowiem jednoznacznie, że nadużywanie alkoholu w wieku dorosłym (zwłaszcza przez mężczyzn) – jeśli nie jest uwarunkowane «mechanizmem krzyżowego zakorzenienia» – prowadzi wprawdzie do poważnych problemów zdrowotnych i życiowych, ale nie do alkoholizmu.
Mówiąc o alkoholu, mamy oczywiście na myśli alkohol nie dostrojony. Spożywanie alkoholu dostrojonego przy pomocy TRWSDP VIP nie prowadzi bowiem, ani do uzależnienia, ani do alkoholizmu! I choć zabrzmi to paradoksalnie – stanowi realną alternatywę dla alkoholizmu.
  8. Znaczna część przypadków otyłości – zwłaszcza u kobiet (Co1) i cukrzycy u mężczyzn (Co1)
  9. Epidemia miażdżycy, choroby wieńcowej i zawałów serca oraz nadciśnienia tętniczego (S3, S5, Co1)
Z moich badań wynika, że obecność aktywnego faktora międzykręgowego (czyli blokady) w segmentach S3, S5, Co1 wybitnie sprzyja rozwojowi miażdżycy oraz choroby wieńcowej i występowaniu zawałów serca – zarówno u mężczyzn, jak i kobiet. Podobnie rzecz się ma z nadciśnieniem tętniczym. Zatem profilaktyka i leczenie tych patologii to głównie przejawianie ŻYCZLIWOŚCI (Co1), POKOJU (Co1) i DOBROCI (S3, S5)!

Rzecz jasna – wyżej wymieniono tylko niektóre z fatalnych następstw (braku znajomości) «mechanizmu krzyżowego zakorzenienia».

 

Reasumując zatem powyższe wywody, mamy pełne prawo stwierdzić, że kość krzyżowa człowieka – os sacrum – to nie tylko symbol, ale prawdziwy krzyż na drodze – zarówno biologicznej, jak i duchowej – ewolucji ziemskiego człowieka!

Rodzą się jednak niepokojące pytania:

Dlaczego tak późno – biorąc pod uwagę tragiczną (w znacznym stopniu wskutek niewiedzy) historię ludzkości – odkrywamy podstawowe prawdy o nas samych?

Dlaczego tak mało «dano» nam czasu, ażeby duchowe cechy i postawy podlegające «mechanizmowi krzyżowego zakorzenienia» właściwie wyszkolić?

Szerszej odpowiedzi na te i inne pytania udziela moja książka pod tytułem «VIP DOSTROJENIE, czyli co zbawi ludzkość nie tylko od ptasiej grypy».

 

Niezależnie jednak od wszelkich argumentów usprawiedliwiających człowieka i jego historię, to i tak nie mamy innego wyjścia niż przepracowanie swoich «krzyży» – każdy osobiście i «zbiorowy człowiek»-ludzkość, jako organizacja społeczeństw i społeczności. Problemy wynikające z indywidualnych «krzyży» tworzą bowiem, «zbiorowy krzyż ludzkości», którego tragiczne jarzmo dźwigają od niepamiętnych czasów i przekazują sobie dalej kolejne ludzkie pokolenia.

«Mechanizm krzyżowego zakorzenienia» wymaga nade wszystko totalnej zmiany podejścia do problemu wychowania dzieci i młodzieży. Co istotne, wymaga uświadomienia sobie przez wszystkich dorosłych – nie tylko rodziców i wychowawców – osobistej odpowiedzialności za wpływ jaki wywierają na dzieci i młodzież swoim zachowaniem i swoimi postawami. Wychowywać zatem należy wszystkich – i dzieci i młodzież i dorosłych!

To jednak nie wszystko!

Oprócz omówionego wyżej «krzyża» (nazwijmy go «krzyżem S» – z racji jego położenia), istnieje na drodze człowieka do zdrowia i pokoju przynajmniej jeszcze jeden krzyż. Nazwijmy go «krzyżem D» – również z racji jego położenia.

Żeby jednak go zidentyfikować i zrozumieć jego istotę – najpierw kilka słów wprowadzenia.

 

Otóż okazuje się, że oprócz anatomicznie przejrzystych, neurogennych dróg rozchodzenia się informacji w żywym organizmie, istnieją jeszcze drogi rozchodzenia się energo-informacji. Rzecz jasna, że te dwa typy dróg wzajemnie się przenikają, wspierają i dopełniają, a zarazem tworzą nową syntezę i nową jakość. Jest także oczywistym, że szczególnie wybitnie odnosi się to do kręgosłupa, który jest głównym energinformacyjnym kanałem ludzkiego organizmu. Dlatego też kliniczne konsekwencje istnienia blokad (bądź innymi słowy: aktywnych faktorów międzykręgowych) w konkretnych segmentach kręgosłupa są znacznie poważniejsze (a zarazem nieoczekiwane), niż wynika to tylko z neurofizjologicznej ich interpretacji. Można się było zresztą o tym przekonać na przykładzie niedawno omówionych  skutków  istnienia   «krzyża S».

Drogi rozchodzenia się energoinformacji są oczywiście dla nas niewidzialne i można je badać tylko pośrednimi metodami.

Ot chociażby:

Studiując BDKMCz zauważamy, że zaczynając od segmentów D8 i D9 segmenty położone wyżej i niżej w stosunku do nich (aż do segmentu D1 na górze i L4 na dole) rezonują z tymi samymi, w znacznym stopniu duchowymi postawami, lecz «polaryzacyjnie odwróconymi». Wynika to z tego – a zarazem i świadczy o tym – że to właśnie w rejonie segmentów D8, D9 następuje swego rodzaju «krzyżowe przepolaryzowanie» dwóch głównych energoinformacyjnych strumieni płynących wzdłuż kręgosłupa – jeden płynie «z góry» na dół, drugi «z dołu» do góry.

Obecność tych strumieni w energetyce ludzkiego organizmu jest już zresztą praktycznie potwierdzona, także przy pomocy nowoczesnych naukowych metod. Ich zaś zaistnienie w energetyce ludzkiego organizmu jest zapewne wynikiem ludzkiej wertykalizacji (pionizacji) i dominującego w czasie (bo zajmującego około 2/3 (!) całego czasu) funkcjonowania ludzkiego kręgosłupa i ludzkiego organizmu, w energoinforma-cyjnych składowych głównie wertykalnego (pionowego) wektora Czaso-Przestrzeni. Czyli innymi słowy – w wyprostowanej postawie.

Z kolei «krzyżowe przepolaryzowanie» tych dwóch strumieni w rejonie segmentów D8, D9 jest już rezultatem ich nieuniknionego, «konstruktywnego skrzyżowania się» z energo-informacyjnymi składowymi horyzontalnego (poziomego) wektora Czaso-Przestrzeni. Oznacza to jednocześnie, że rejon segmentów D8, D9 stanowi swego rodzaju ogniskową tego «skrzyżowania». Należy tu także dodać, że energoinformacyjne składowe wektora horyzontalnego determinują sobą świat materialno-biologiczny, którego najwyższym przejawem na Ziemi jest świat zwierząt.

Rzecz jasna – pomimo to, że poziome i pionowe wektory ziemskiej Czaso-Przestrzeni (i ich energoinformacyjne składowe) znajdują się w ciągłym ruchu (w związku z obrotami i kulistością Ziemi), to i tak – zgodnie z prawem rezonansu równoległych zjawisk – pozostają one w rezonansie z ich «wyższymi» odpowiednikami w dynamicznej Kuli Wszechświata. Dlaczego akurat dynamicznej kuli? Dlatego, że przebiegające w różnych płaszczyznach i nakładające się na siebie podstawowe ruchy dominującego w makro-i mikrokosmosie ruchu wirowego – to jest ruch dośrodkowy i odśrodkowy –  tworzą w efekcie kulę. To również (a zarazem i dlatego), tylko kula mieści w sobie wszystkie możliwości uporządkowanego ruchu. Niestety! Rzeczywistość jest o wiele bardziej skomplikowana. Jak się bowiem okazuje, Czaso-Przestrzeń «uprawia» dynamiczną geometrię owalu Cassiniego i cassinoid oraz geometrię tak zwanego «złotego podziału». Tak zatem prawidłowo należy rozumieć pojęcie «dynamicznej Kuli Wszechświata».

To również dlatego, nasza Ziemia tylko przypomina kulę – kulą jednak nie jest. Także tory jej obiegu, jak i tory obiegu innych ciał niebieskich mają charakter elips a nie okręgów – nie mówiąc już o tym, że planety nie krążą po krzywych zamkniętych lecz po torze spiralnym. Idealna kula to martwy energetycznie, symetryczny twór oraz… wygodny model.

 

 A oto kilka przykładów dowodzących tego, iż żywa przyroda – zawdzięczająca swoje życie rezonansowym związkom z Czaso-Przestrzenią – również «uprawia» omawianą geometrię.

Ot chociażby:

  • Proporcje ludzkiego ciała pozostają w relacjach «złotego podziału» (na co zwrócił już uwagę Leonardo da Vinci w swoim słynnym rysunku przedstawiającym człowieka wpisanego w okrąg i kwadrat);
  • Skok spirali DNA wynosi 36° (cosinus równy połowie «złotego podziału»);

Niezwykle interesująco przedstawiają się przykłady wykorzystania przez żywą przyrodę, geometrii casinnoid – brył tworzonych przez przekształcenia owalu Cassiniego, obróconego wokół osi. Notabene, cassinoidy odkryte zostały przez nieżyjącego już mojego przyjaciela i naukowego współpracownika – Jana Grzędzielskiego. 

Oto owe przykłady:

  • Rentgenogram struktury DNA (ma kształt lemniskaty, czyli jednej z form cassinoid);
  • Kształt zdrowej krwinki czerwonej.

Czyż trzeba lepszych argumentów?

Czyż nie należy zatem oczekiwać, iż ta sama geometria, która rządzi mikroanteną-spiralą DNA, rządzi także makroanteną-kręgosłupem?

 

Jak nietrudno zauważyć, ludzkie życie to proces następujących po sobie dość regularnie (minimum: dzień/noc) okresów funkcjonowania naszego kręgosłupa w pozycji pionowej bądź poziomej – oznaczających okresową dominację energoinformacyjnych składowych pionowego lub poziomego wektora Czaso-Przestrzeni.

I jeszcze jedno. Ponieważ tory rozchodzenia się energii i informacji w Czaso-Przestrzeni, zdeterminowane są wspomnianą geometrią Cassiniego, cassinoid i geometrią tak zwanego «złotego podziału» – stąd tory przebiegu (obiegu) wzdłuż kręgoslupa interesujących nas strumieni energii i informacji  oraz wzajemne relacje pomiędzy nimi, również muszą jej podlegać. Przy czym – co istotne – zdeterminowanie tą właśnie geometrią zawsze oznacza optymalizację determinowanych nią procesów. To prawo!

Oznacza to zatem, że w optymalnym wariancie – a do takiego dąży VIP Ewolucja człowieka – tory obiegu wzdłuż kręgosłupa interesujących nas strumieni energii i informacji (a dokładniej: pewnych ich pasm), winny tworzyć cyfrę «8», będącą zarówno rezultatem, jak i fazą dynamicznych przekształceń owalu Cassiniego. To zapewne między innymi, dlatego cyfra «8» lub «∞» symbolizuje «nieskończoność» – zaś biopole człowieka przedstawia się zwykle w formie owalu. I słusznie.

Nic więc dziwnego, że osiągnięcie takiej «ósemkowej» relacji pomiędzy owymi strumieniami byłoby optymalne z energetycznego punktu widzenia i otworzyłoby człowiekowi perspektywy dla znacznego przedłużenia życia, a nawet… niekończącego się życia!

Ta pulsująca energią «ósemka», stanowiłaby niejako samoodtwarzające się źródło energii, a zarazem energetyczne «serce» dla ludzkiego organizmu i jego owalnego biopola.

 

W czym jednak jeszcze – obok geometrii – tkwi istota tego fenomenu i jak go osiągnąć?

Otóż z BDKMCz wynika, że «granice» tej potencjalnej energetycznej «ósemki», wyznaczone są segmentami D1 i L4, rezonującymi w pełni (jako nieliczne) z MIŁOŚCIĄ, zaś oś energogeometycznych przekształceń tej «ósemki» stanowi 16-cie segmentów kręgosłupa rezonujących z 16-ma aspektami MIŁOŚCI. Mało tego! Owo tworzące «ósemkę» skrzyżowanie strumieni dokonuje się (powinno się dokonać) właśnie w rejonie segmentów D8, D9 –  dzieląc tę oś na dwie połowy, po osiem segmentów każda! Przypadek? To jednak nie wszystko! Miejsce owego skrzyżowania to także środek ludzkiego kręgosłupa!

Oto istota tego fenomenu i zarazem wskazanie warunków dostępu do niego!

Jest także wielce bardzo prawdopodobnym, że słowo «serce» używane często w Biblii i innych duchowych księgach, odnosi się bardziej do tego właśnie fenomenu, aniżeli do literalnego serca. Aczkolwiek, literalne serce wydaje się być bardziej niż jakikolwiek inny organ, zależne od tego fenomenu.

Niestety! Sądząc «po owocach», energetyczna rzeczywistość współczesnego człowieka, daleka jest od realizacji tego fenomenu, a zarazem ideału. Trzeba bowiem wyraźnie zaznaczyć, że często problemem dla człowieka jest już samo wejście na drogę otwierającą taką perspektywę jako możliwość – a cóż dopiero mówić o jej osiągnięciu. Jak nietrudno się domyśleć, wejście na tą drogę stanowi «konstruktywne skrzyżowanie» strumieni w rejonie segmentów D8, D9 – czyli «krzyż D».

To właśnie dzięki samej możliwości skrzyżowania się strumieni płynących «z góry» kręgosłupa ze strumieniami płynącymi «z dołu» kręgosłupa, te ostatnie mogą być transformowane na wyższe wibracyjnie poziomy. A zaznaczyć należy, że energie «z dołu» – reprezentowane głównie przez energię seksualną – są silnie modulowane przez energo-informacyjne składowe silnie przestrojonego poziomego wektora ziemskiej Czaso-Przestrzeni. Dlaczego przestrojonego – wyjaśnia wspomniana książka pod tytułem «VIP DOSTROJENIE, czyli co zbawi ludzkość nie tylko od ptasiej grypy».

To właśnie dzięki temu skrzyżowaniu nasze – bliższe światu zwierzęcemu – energie «z dołu», mogą ulegać uduchowieniu i uczłowieczeniu.

To niejako poprzez to skrzyżowanie dokonuje się wejście «ludzkiego zwierzęcia» na drogę VIP Ewolucji człowieka.

Niestety!

Dzieje się to tylko wtedy, kiedy przepływ tych strumieni wzdłuż kręgosłupa jest względnie niezakłócony. Tymczasem – studiując BDKMCz – nietrudno zauważyć, iż na każdym segmencie kręgosłupa przepływ ten może być zakłócony, bądź zniekształcony przez wielką ilość możliwych rozstrajających duchowych postaw (RDP) i rozstrajających sytuacji (SRS).

Ot chociażby:

Jak można wywnioskować z pierwszej części niniejszego rozdziału, traktującej na temat «krzyża S», strumienie «z dołu» – w swej naturalnej drodze ku górze – nie tyle przepływają przez «krzyż S», ile się przez niego przedzierają. Jeśli zaś już to nastąpi, napotykają one kolejne poważne przeszkody, stworzone przez typowe ludzkie postawy rozstrajające lędźwiowe i piersiowe segmenty kręgosłupa. Z kolei strumienie «z góry» – w swojej naturalnej drodze w dół kręgosłupa – bywają często zakłócone bądź zniekształcone już na poziomie szyjnych jego segmentów. A cóż dopiero mówić o segmentach położonych niżej!?

Rzecz jasna – w procesie tego przedzierania się strumieni, są one jeszcze dodatkowo modulowane przez cechy rozstrojenia poszczególnych segmentów.

W rezultacie najróżniejszych przeszkód w przepływie tych strumieni, docierają one do swojego fizjologicznego spotkania w «krzyżu D» nie tylko zniekształcone i «skażone», ale i znacznie osłabione.

Z tej sytuacji wynika pewna ważna rada dla masażystów i terapeutów. A mianowicie: każdy masaż kręgosłupa prowadzić należy od potylicy w dół – dochodząc do segmentów D8/D9, a następnie od segmentów guzicznych i krzyżowych w górę – dochodząc do segmentów D9/D8.

Omawianą sytuację w niemałym stopniu ratuje fakt, iż człowiek posiada dar odżywiania, który niejako «od wewnątrz» energetycznie wspiera osłabione strumienie. Jednak pożądane ewolucyjnie skrzyżowanie tych strumieni i wejście niektórych ich pasm w tor «ósemki» możliwe jest tylko wtedy, kiedy rejon tego skrzyżowania, czyli segmenty D8, D9 nie są zbyt rozstrojone  (zablokowane).

Jeśli zaś segmenty te są zbyt rozstrojone (zablokowane), wtedy pożądane pasma strumieni nie wchodzą w jeden wspólny – prowadzący do «ósemkowego» bądź «ósemkowy» tor – ale w dwa przeciwstawne i wzajemnie się ścierające chaotyczne tory – wsysające za to w siebie życiową energię innych. Jest to zatem prawdziwy energetyczny wampiryzm.

Sytuacja taka jest oczywiście wybitnie patologiczna i nieprzewidywalna w skutkach – zarówno zdrowotnych, jak i losowych. Nie ulega także wątpliwości, że często prowadzi ona do nieoczekiwanego przerwania życia. Co zaś istotne – zwłaszcza z pozycji celów VIP Ewolucji człowieka – sytuacja taka oznacza «rozdwojenie» osobowości człowieka i ciągły konflikt pomiędzy jego ludzką a zwierzęcą naturą.

To sytuacja fatalna dla danego człowieka i jego bliskich, a zarazem fatalna dla społeczeństwa, w którym on funkcjonuje.

Dlaczego aż tak wielokrotnie fatalna?

Otóż – jak wynika z BDKMCz – segmenty D8 i D9, w rejonie których powinno dokonać się to ewolucyjnie pożądane skrzyżowanie strumieni, rezonują głównie z POKOJEM oraz z RADOŚCIĄ i PANOWANIEM NAD SOBĄ. A jaki jest stan przyswojenia i przejawiania tych cech przez ogół ludzi, wiadomo – wybitnie deficytowy!

Z BDKMCz wynika również, jakie rozstrajające duchowe postawy (RDP) – obok deficytu przyswojenia i przejawiania wymienionych cech – uniemożliwiają zaistnienie tego pożytecznego skrzyżowania strumieni i wejście niektórych ich pasm w tor «ósemki». Przy czym, są to jednocześnie postawy, które szczególnie wybitnie uniemożliwiają transformację w kierunku prawdziwego zdrowia i POKOJU – i to zarówno w wymiarze indywidualnym, jak i społecznym oraz ogólnoludzkim.

Jest to tym bardziej istotne, gdyż – jak wynika z BDKMCz – z POKOJEM rezonują cztery segmenty kręgosłupa – w tym aż trzy z nich (Co1, D8, D9) przynależą do któregoś z dwóch «krzyży». Przy czym «krzyż D» wyróżnia się szczególną koncentracją rezonansu z tą szczególną cechą!

 

Interesujące, że u mężczyzn akurat z segmentami D8, D9 rezonuje negatywnie (to znaczy rozstraja je) szczególna triada sprzężonych ze sobą postaw: materializm, zachłanność, seksoholizm – czyli syndrom «materializm, zachłanność, seksoholizm». Fatalność tego syndromu «zakotwiczonego» w tym własnie miejscu pogłębia fakt, że towarzyszy mu ciągły brak PANOWANIA NAD SOBĄ w zaspokajaniu poszczególnych składowych tej triady oraz ciągły brak zadowolenia ze stopnia zaspokojenia tych składowych, a mówiąc dokładniej – «żądz». «Ofiary» tego syndromu sa zatem ciągle nienasycone! Jakby tego jeszcze było mało – z segmentami tymi negatywnie rezonuje cała gama innych przerażających postaw i możliwych syndromów!

Wyjaśnia to między innymi, dlaczego tak zwani oligarchowie i bankierzy oraz im podobni to przede wszystkim mężczyźni i dlaczego ich rola w «zbiorowym człowieku»-ludzkości budzić winna poważne zastrzeżenia. To bowiem tutaj, w znacznym stopniu tkwi przyczyna niemożności rozwiązania wielu podstawowych problemów «zbiorowego człowieka»-ludzkości, a zwłaszcza braku POKOJU i deficytu RADOŚCI. To tutaj tkwi w znacznym stopniu, przyczyna energetycznego deficytu «zbiorowego człowieka»-ludzkości.

Dla porządku należy dodać, iż u kobiet ta szczególna triada negatywnie rezonuje z segmentami D2, D1. Jak zaś wynika z BDKMCz segment D2 jest szczególnie rozstrajany przez wojnę – i to u wszystkich! Może właśnie dlatego, «wojna» (na słowiańskich językach) jest rodzaju żeńskiego?! A może za tą asocjacją kryje się coś więcej – jakieś szczególne «sprzężenie zwrotne»?! Z kolei segment D1 determinuje sobą od góry – analogicznie jak segment L4 od dołu – ostateczne zaistnienie (bądź nie zaistnienie) «ósemkowego» toru. Jaka zaś szczególna cecha z nimi rezonuje? MIŁOŚĆ! Nic zatem dodać – nic ująć!

 

Oto i alegoria i prawda na temat prawdziwych przyczyn, dla których odwieczne marzenia ludzkości, to jest POKÓJ i zdrowie nie zostały dotąd zrealizowane! Oto jednocześnie alegoria i prawda na temat warunków skutecznej realizacji tych marzeń!

Rzecz jasna, wielkie wsparcie w pracy nad sobą i swoimi «krzyżami» stanowią Technologie Rezonansowych Warunków Sprzyjających Dostrojeniu do Praw Czasu i Przestrzeni (TRWSDP VIP). Żadne jednak technologie nie wyręczą nikogo, od świadomej duchowej pracy nad sobą!

 

A co z tymi, którzy nie chcą nad sobą pracować bądź – jeszcze gorzej – stanowią przeszkodę w ewolucyjnym rozwoju innych? No cóż, każdy proces ewolucyjny ma również swoje «odpady», które okresowo eliminuje. Sądząc po wydarzeniach, zbliżamy się do takiego właśnie momentu…

Nikomu jednak – pomimo surowej prawdy tych słów – nie życzę takiego losu. Apeluję zatem do umysłów wszystkich, którzy mogą poczuć się nimi urażeni: Przebudźcie się! Przejawiajcie ŻYCZLIWOŚĆ, POKÓJ i PANOWANIE NAD SOBĄ – póki nie jest za późno!

 

Wszystkim Czytelnikom – niezależnie od stosunku do Biblii – proponuję wziąć teraz pod rozwagę słowa zapisane w Efezjan 2. 14-16. W kontekście powyższych rozważań, brzmią one bowiem zdumiewająco!

Oto one:

«Albowiem On (Chrystus) jest pokojem naszym. On sprawił, że z dwojga jedność powstała i zburzył w ciele swoim przegrodę z muru nieprzyjaźni.

On zniósł zakon przykazań i przepisów, aby czyniąc pokój, stworzyć w sobie samym z dwóch jednego nowego człowieka.

I pojednać obydwóch z Bogiem w jednym ciele przez krzyż, zniweczywszy na nim nieprzyjaźń».

Każdy Czytelnik niechaj sam rozważy te słowa w swoim rozumie i sumieniu. Z moich badań i rozważań coraz wyraźniej wyłania się jednak wniosek, że celem nauczania tej wielkiej postaci (Chrystusa) była także – o ile nie głównie – praca nad omówionymi wyżej krzyżami – «krzyżem S» i «krzyżem D». Wszak to dopiero przepracowanie tych «krzyży», wprowadza czlowieka w kosmiczną rodzinę istot, których wzajemne współistnienie i rozwój opiera się na dostrojeniu do wielkiego prawa kosmicznej fizyki – «prawa krzyża» (zresztą – każdy «układ współrzędnych» także wynika z tego prawa).

Z pozycji zaś człowieka i wszystkich rozumnych istot, dostrojenie się do tego prawa sprowadza się do wypracowania właściwego adaptacyjnego konsensusu, to znaczy nabycia umiejętności życia w zgodzie z obydwoma wektorami «kosmicznsgo krzyża». Przy czym – przypomnijmy – wektor poziomy reprezentuje warunki danej Czaso-Przestrzeni, a wektor pionowy reprezentuje ducha Praw VIP, zaś konsensus polega na umiejętności życia w każdych warunkach zgodnie z duchem Praw VIP. Czyli – innymi słowy – ten konsensus to VIP Adaptacja.

Niestety! Z moich badań i rozważań wyłania się jeszcze jeden wniosek. A mianowicie:

W warunkach przestrojenia naszej Planety przesłanie to zostało całkowicie  zaciemnione przez tak zwany «kult krzyża», a tym samym – zignorowane i wypaczone.

Jak jednak widać – nie na zawsze!

 

P.S.

Nietrudno zauważyć, że w naszych dotychczasowych rozważaniach zajmowaliśmy się zwykle wpływem przejawianych w życiu negatywnych duchowych postaw na nasz kręgosłup, a poprzez niego – na nasze zdrowie. Interesowało nas głównie to, do rozstrojenia których segmentów kręgosłupa – a w konsekwencji, do jakich chorób – prowadzi przejawianie w życiu konkretnych negatywnych duchowych postaw i zachowań.

Jednak niniejszy rozdział – a zwłaszcza pierwsza jego część traktująca na temat «krzyża S» – uświadamia nam, że istnieje również odwrotny kierunek oddziaływań, czyli swego rodzaju sprzężenie zwrotne pomiędzy interesującymi nas korelacjami. Oznacza to zatem, że w jakimś stopniu biologiczny stan kręgosłupa musi wpływć na nasze zachowania i postawy. Mało tego! Jest niezwykle ważnym, aby zdawać sobie z tego sprawę, gdyż nieuwzględnianie tego faktora – zwłaszcza w odniesieniu do «krzyża S» i «krzyża D» – już nas drogo kosztuje!

Warto, zatem jeszcze raz przypomnieć i jeszcze wyraźniej zaznaczyć, że już rozstrojone krzyżowe i guziczne segmenty kręgosłupa («krzyż S») mają aż około 50%-wy przyczynowy udział w skłonnościach do przejawiania tych negatywnych duchowych cech i postaw, które te segmenty rozstrajają!!! W odniesieniu zaś do pozostałych segmentów kręgosłupa, to jest lędźwiowych, piersiowych i szyjnych – udział ten wynosi około 15%. Wbrew pozorom – to niemało!

Zachęcające jest jednak to, że powyższe mechanizmy i liczby odnoszą się także do utrwalenia skłonności do przejawiania pozytywnych duchowych cech i postaw – jeśli oczywiście zostały one wypracowane.

Mało tego!

Wszystko wskazuje na to, że mistrzowskie przejawianie w życiu duchowych cech i postaw wyznaczonych – jako cele – przez VIP Ewolucję człowieka, będzie w stanie zniwelować szkodliwy wpływ na ludzki organizm wielu patogennych do tej pory czynników. Będzie (jest) to możliwe, dzięki istnieniu możliwości przepolaryzowania kierunku aktywności faktora międzykręgowego danego segmentu, właśnie przez mistrzowskie przejawianie duchowych cech i postaw z tym segmentem rezonujących.

Przepolaryzowanie takie będzie także w stanie regenerować ciało i utrzymywać je przy życiu odpowiednio długo – to znaczy zgodnie z wolą jego użytkownika.

Nie ulega także wątpliwości, że kluczową rolę w tym rozszerzeniu adaptacyjnych zdolności ludzkiego organizmu odgrywać będzie omówione przed chwilą «ósemkowe» skrzyżowanie.

 

Wbrew pozorom – realizacja powyższych perspektyw to wcale nie taka odległa przyszłość. Wygląda nawet na to, że sięgnięcie do tych możliwości VIP Adaptacji i VIP Ewolucji człowieka, może być jedyną szansą na przeżycie nieuchronnego krachu naszej cywilizacji, a zarazem stworzeniem bazy dla nowej ludzkiej cywilizacji!

Dlatego też, tym bardziej starajmy się rozwiązywać swoje aktualne zdrowotne problemy, przy pomocy duchowych metod – korekcji naszych rozstrojonych i rozstrajających duchowych postaw i cech osobowości! Wszak to one stanowią prawdziwą przyczynę naszych chorób i patologii.

Jak je odczytać dla konkretnych chorób i typów patologii? O tym – w następnym rozdziale.

Prawdziwe przyczyny najczęściej występujących chorób i typów patologii w świetle BDKMCz

       

        Sądzić należy, że wszystkie wcześniejsze rozdziały niniejszego zbioru należycie przygotowały Czytelnika do konstruktywnego przyjęcia kolejnych informacji. A informacji tych nie da się ani przecenić, ani niedocenić, gdyż dotyczą one osobiście każdego człowieka na Ziemi. Nikt bowiem z ludzi nie przeżył życia bez choroby bądź jakiegokolwiek cielesnego niedomagania.

Mało tego! Pomimo wielkiego wysiłku ze strony naukowców i pomimo niewątpliwych sukcesów współczesnej medycyny, rośnie liczba tak zwanych nieuleczalnych chorób i typów patologii.

Wynika to zapewne w znacznym stopniu z tego, iż współczesne nauki medyczne (i nie tylko medyczne), wybrały drogę analizy i wąskich specjalności – tracąc tym samym z oczu całość i zapominając o syntezie. Szczególnie zaś wyraźnie «zapomniano» o tym, że najbardziej inteligentną cechą życia jest organizacja.

Tym samym «zapomniano» o tym, że ludzki organizm to organizacja systemów, narządów, tkanek, komórek – a nie ich suma!

Tym bardziej (niestety) «zapomniano» i o tym, że w ludzkim organizmie jako organizacji szczególną rolę – bo rolę głównego energoinformacyjnego kanału – pełni kręgosłup!

Ponieważ jednak konsekwencje tych «zapomnień» są zbyt tragiczne, trudno uwierzyć, aby ich zaistnienie było przypadkowe!

Skąd wynika ta seria «zapomnień» oraz kto za tym stoi? Odpowiedź Czytelnik znajdzie w książce pod tytułem «VIP DOSTROJENIE czyli co zbawi ludzkość nie tylko od ptasiej grypy».

 

My tymczasem skierujmy swoją uwagę i inteligencję na to, co wynika z organizacji ludzkiego organizmu i z «organizacji» życia, oraz postarajmy się niczego nie przeoczyć i niczego nie zapomnieć.

Oto historyczny moment!

Oto bowiem, opublikowana po raz pierwszy w historii naszej cywilizacji lista najbardziej rozpowszechnionych chorób i typów patologii w zestawieniu z grupami segmentów kręgosłupa, których rozstrojenie stanowi bezpośrednią przyczynę tych chorób i typów patologii. Rzecz jasna – na poziomie organizacji ludzkiego organizmu.

Z kolei na poziomie «organizacji» ludzkiego życia – jako losu a zarazem kosmicznego procesu – prawdziwą ich przyczynę stanowią odstępstwa od realizacji duchowych celów ludzkiej ewolucji (VIP Ewolucji) i przejawianie w życiu sprzecznych z nimi postaw (RDP). Te z kolei Czytelnik może już samodzielnie odczytać przy pomocy BIOLOGICZNO-DUCHOWEGO KLUCZA-MODELU CZŁOWIEKA (BDKMCz), znajdującego się w pierwszym rozdziale niniejszego zbioru.

Ażeby jednak Czytelnik mógł prawidłowo odczytać poniższe zestawienie – najpierw kilka praktycznych uwag.

Oto one:

Kolejność wymienionych segmentów kręgosłupa często – ale nie zawsze – przedstawia sobą «kolejność znaczenia» rozstrojenia danego segmentu w zaistnieniu danej choroby bądź patologii. Zasadnicze znaczenie ma raczej współistnienie rozstrojenia wszystkich, (bądź prawie wszystkich) segmentów, składających się na grupę determinującą daną chorobę bądź typ patologii!

Interpretacja oznakowań:

 

U oznacza jednakowy udział rozstrojenia danego segmentu (bądź grupy segmentów) w zaistnieniu danej choroby bądź patologii, zarówno u mężczyzn, jak i kobiet.
M oznacza wybitne znaczenie rozstrojenia danego segmentu (bądź grupy segmentów) w zaistnieniu danej choroby bądź patologii tylko u mężczyzn.
F oznacza wybitne znaczenie rozstrojenia danego segmentu (bądź grupy segmentów) w zaistnieniu danej choroby bądź patologii tylko u kobiet.

 

Oznakowanie segmentów kręgosłupa – jak w BDKMCz:

C1 – C8 (segmenty szyjne), D1 – D12 (bądź Th1 – Th12) (piersiowe), L1 – L5 (lędźwiowe), S1 – S5 (krzyżowe), Co1 – Co2 (guziczne).

Oto zapowiadane zestawienie:

1. AIDS
U – C8, C6, C1
2.
Alergia
U – Co1, S5, L3, C8
3.
Alzheimera choroba
U – D6, D12, C3
M – S1
F – D10
4.
Anemia
U – D6, C4, D8, D11
5.
Anoreksja
U – C2, C7, L1
deficyt wagi (wychudzenie) innego pochodzenia niż anoreksja
U – L3, C3, C8, D11
6.
Arteriosclerosis – miażdżyca uogólniona, stwardnienie tętnic
U – Co1, S5, D4, D8, S3, D10
7.
Diabetes – cukrzyca
U – C6, D12, L3, D4
M – Co1
F – L2
Cukrzyca młodzieńcza
M – L5, D10, D3, D12
F – S2, L4, C6, C7
8.
Epilepsia – padaczka
U – C4, C1, C5, D6
9.
Gruźlica
U – C8, D9, C5, S4
10.
Herpes – półpasiec
M – S1, C7, L5, C4
F – D11, S4, C7, L3
11.
Migrena
U – C2, D4, D9
12.
Nowotwory
U – C3, D6, D7, S4
O rodzaju nowotworu – obok rozstrojenia powyższej «pronowotworowej czwórki» – decyduje współistnienie rozstrojenia innych jeszcze segmentów. Na przykład:
rak piersi (u kobiet )
F – L5, C4, D4
rak trzustki
U – C7, S5, S1
białaczka szpikowa
U – L5, D10, D9, C2, S1
białaczka limfatyczna
U – S2, D11, D12, D8
ziarnica złośliwa
M – C4, C6
F – L3, D2
13.
Otyłość
U – D1, C8, L2
M – C5, D11, L4
F – C4, C1, Co1, S5, C6
otyłość brzuszna
U – S3, C6, S5
14.
Parkinsona choroba
M – S1, D2, S5
F – S3, D11, L2
15.
Przyspieszone starzenie się
U – D12, D2, D1, C2, D10
M – C1, L1, L5, D3
F – S3, S2
przedwczesna siwizna
U – Co1, L2, S3
16.
Sclerosis multiplex (SM) – stwardnienie rozsiane
U – L5, L1, C3, D3
17.
Udar mózgu
U – Co1, L2, D9
18.
Zespół przewlekłego zmęczenia
M – S5, D9, S2
F – D5, C8, C4
19.
Niektóre problemy układu hormonalnego
a) nadczynność tarczycy
M – C3, L4, C8
F – L3, D8, D2
b) niedoczynność tarczycy
M – C2, D1, D10, L4
F – L3, C7, C3, S1
20.
Choroby układu kostno-stawowego
a) choroba zwyrodnieniowa stawów
U – S1, D10, L2, L1
b) zwyrodnienie stawów biodrowych
U – L3, C1, S1
c) reumatoidalne choroby stawów
U – D1, S1, D10
d) osteroporoza
U – L2, L5, C2, C4
21.
Choroby nerek i układu moczowego
a) kamica nerkowa
U – D8, C8, C6
b) choroby zapalne nerek
U – L1, D1, C3, D10
c) torbielowatość nerek
U – D12, S3, D9
d) niewydolność nerek
U – S5, L2, C1, S2, D3
e) choroby pęcherza moczowego
M – L1, D5, D10, S1, C6
F – D8, S3, D9, D4
22.
Choroby serca i układu krążenia
a) arytmia
U – D2, L2, C5
b) hypertonia – nadciśnienie tętnicze
U – D1, Co1, S5
M – C3
F – C7
c) choroba wieńcowa serca
U – Co1, S5, C3, D8, D2
M – C1, D10
F – D4, C5
d) zawał mięśnia sercowego
M – C5, D11, S5
F – Co1, S4, D8
e) miokardiopatia
M – D10, S3, D12
F – D6, D4, C5
f) nabyte wady serca
U – C4, S1, C7
23.
Choroby skóry
a) Egzema
U – S5, D7, C8
b) Psoriasis – łuszczyca
U – Co1, S3, D5
24.
Choroby układu oddechowego
a) choroby nosa i zatok przynosowych
M – S3, S4, C4, L5
F – L3, D11, S1, Co1
b) choroby gardła
M – C6, L4, D2, C5
F – D8, D9, D6, L4
c) choroby krtani
U – Co1, S4
M – C5, D6,
F – C1, S3
d) astma oskrzelowa
U – C1, D2, Co1, C3
e) choroby płuc
M – C5, L2, D2, D6
F – C3, D1, Co1, C6
f) skłonność do przeziębień
M – C4, D11, D7
F – L1, C7, C8
25.
Choroby układu pokarmowego
a) choroba wrzodowa żołądka i dwunastnicy
U – L3, L5, C6
b) zapalenie wyrostka robaczkowego
U – L4 , D12, D7
c) nadwrażliwość jelita grubego
U – D3, S2, C6, D4, D9
d) wrzodziejące zapalenie jelita grubego
U – D6, D10, S5, D8
e) zapalenie woreczka żółciowego
M – D8, C8, C7, C1
F – D1, C4, D7
f) kamica dróg żółciowych
U – D11, S5, C5
g) zapalenie wątroby
U – S4, D2, L5, C8
h) marskość wątroby
U – L3, C8, D2, D6
i) niewydolność wątroby
U – D8, S2, D12, S1
j) zapalenie trzustki
U – C3, L5, S2, Co1, C5, D1
26.
Choroby układu rozrodczego
U kobiet:
a) bezpłodność
F – L4, C4, C7, S3
b) mięśniaki macicy
F – S5, D7, C3, Co1, S3
c) torbiele jajników
F – Co1, C8, D10, D11
d) upławy
F – S2, Co1, D4, C8
U mężczyzn:
a) bezpłodność
M – D1, D9, D8
b) przerost gruczołu krokowego
M – C8, D3, D8, Co1
27.
Choroby narządu wzroku
a) zaćma
M – D8, C6, D2, D11
F – D7, C1, D2, L1
b) jaskra
U – C3, D9, S4, S3
c) osłabienie funkcji wzroku (grupy przyczyn)
U – D3, D11, L2, S5 lub C8, L1,D1, D10, S4
d) ślepota (grupy przyczyn)
U – S5, L2, D9, C3 lub C8, C1, L1, Co1
28.
Choroby uszu
a) choroby zapalne uszu
U – D1, Co1, S3
b) osłabienie funkcji słuchu
U – D12, Co1, D2, S2
c) głuchota (grupy przyczyn)
U – D3, C8, D2 lub D4, D12, L4
29.
Deficyt podstawowych zdolności adaptacyjnych
M – L1, Co1
F – D9, C7

 

Wyszczególnione zaś niżej kolejne typy patologii charakteryzują się szczególną właściwością.

Otóż w ich przypadku, praktycznie zaciera się granica pomiędzy przyczyną a skutkiem. Może bowiem do nich doprowadzić, zarówno wcześniejsze przejawianie w życiu duchowych postaw (RDP) rozstrajających charakterystyczne dla tych typów patologii segmenty kręgosłupa, jak i samo przejawianie niektórych zachowań i postaw typowych dla objawów tych patologii. Rzecz jasna, niedorozwój cech osobowości (CO) rezonujących z danymi segmentami jest – w sytuacji ich rozstrojenia – zawsze bezsporny. Zatem w ich przypadku – również. Nie ma też najmniejszych wątpliwości, iż bez kompleksowego przepracowania możliwych korelacji, patologie te są praktycznie nieuleczalne.

Rzecz również jasna – wielkie wsparcie w takich sytuacjach okazują TRWSDP VIP.

Patologii tego typu jest oczywiście znacznie więcej i coraz więcej. Podaję te, które występują najczęściej.

Oto one:

30. Depresja (grupy przyczyn)
M – L4, C2, D6 lub D4, Co1, S4, C2
F – D5, C8, C4 lub D10, S2, C7, C6
31.
„Potrzeba” ekstremalnych sytuacji i jej zaspokajanie
M – C3, D6, C2
F – C7, D12, Co1
32.
Syndrom fanatycznego kibica
U – Co1, D1, L1, S1

 

Wydzielić można jeszcze pewną grupę segmentów, których rozstrojenie jakby szczególnie «sprzyja» bądź nawet prowadzi do tak zwanych «nieszczęśliwych przypadków» w życiu indywidualnych ludzi – czyniąc z nich swoistą «grupę życiowego ryzyka». Przy czym, niekoniecznie muszą być rozstrojone wszystkie z nich – wystarczą tylko niektóre (istotna jest bowiem także ich «siła»). 

Oto one:

33. «Grupa życiowego ryzyka»
U – D8, L5, D7, C2, D3, C8

 

        Niejako dla podsumowania powyższych zestawień, wydzielić należy jeszcze grupy segmentów, których rozstrojenie – jeśli dotyczy znacznego procentu ludzkiej populacji zamieszkującej jakieś terytorium – prowadzi do wystąpienia na tym terytorium kataklizmów z udziałem tak zwanych sił przyrody.

Jak jednak pogodzić powyższe stwierdzenie z faktem, że geofizyczne i klimatyczne usytuowanie jest nadal ważnym faktorem w występowaniu tego typu kataklizmów? Otóż warunkiem tego konsensusu jest zrozumienie, że «wybór» miejsca zamieszkania bądź czasowego przebywania w rejonach częściej «nawiedzanych» przez określone kataklizmy – a tym bardziej w  czasie tego «nawiedzania» – nie jest kwestią przypadku lecz rezonansu!

Dla lepszego zrozumienia tych rezonansowych zależności, proponuję przestudiować rozdział z książki «VIP DOSTROJENIE czyli co zbawi ludzkość nie tylko od ptasiej grypy» zatytułowany «Czas, przestrzeń,  czynnik ludzki i…».

Przy czym, zapoznanie się z tym rozdziałem – a jeszcze lepiej z całą książką – jest niezbędne, ażeby pojąć to, co do tej pory było przez ludzkość niepojęte. A mianowicie: dlaczego faktor ludzkiego rozstrojenia – chociaż nie jest jedynym czynnikiem prowadzącym do występowania tego typu kataklizmów w rejonach zamieszkałych przez ludzi – to jednak jest czynnikiem decydującym o ich zaistnieniu bądź nie zaistnieniu?!

Należy zwłaszcza pojąć, że faktor ludzkiego rozstrojenia jest tak «usytuowany», iż to właśnie człowiek – dopełniając charakterem, zakresem i siłą swojego duchowego rozstrojenia dopuszczalną miarę przestrojenia określonych enklaw lokalnego przestrzenio-czasu – jest zarówno «inicjatorem i sprawcą» tych kataklizmów, jak i ich główną «ofiarą».

Z powyższej retoryki można zatem wywnioskować – i to całkiem słusznie –  że całokształt tych problemów jest skutkiem skrajnego duchowego rozstrojenia ludzkich mas żyjących na skrajnie  przestrojonej Planecie.

Niestety! Samo zrozumienie naszego ludzkiego położenia na przestrojonej Planecie, jaką jest aktualnie Ziemia nie rozwiązuje problemów naszego rozstrojenia i rosnącej ilości kataklizmow. Raczej na odwrót – ono tym bardziej zobowiązuje człowieka do pracy nad swoją rozstrojoną osobowością i do większej odpowiedzialności za siebie samego i za naszą Planetę.

 

Pamiętać należy bowiem i o tym, że niezależnie od  tragicznej strony kataklizmów, pobudzają one dotkniętych nimi ludzi – a raczej ich zmuszają – do okazywania wzajemnej pomocy, przejawiania solidarności i współodczuwania, czyli do… dostrajania swoich osobowości do poziomu wymaganego przez VIP Ewolucję człowieka. Przy czym – co istotne w erze rozwiniętej informacji – pobudzają one do przejawiania tych ludzkich postaw także pozostałą część ludzkości, testując jednocześnie jej zdolność do współodczuwania i przejawiania solidarności.

Niestety! Niemała liczba egoistycznych zachowań przejawianych wśród społeczności «dotkniętych» kataklizmami (w czasie ich przechodzenia), jak i opieszała i zwykle tylko symboliczna pomoc ze strony pozostałych – a zwłaszcza żyjących w dobrobycie – społeczeństw i społeczności, nie wystawia ludzkości dobrego świadectwa. Na odwrót! Fakty te tylko potwierdzają przykrą prawdę o duchowym rozstrojeniu ludzkich mas, społeczeństw i jednostek – usprawiedliwiając niejako wychowawczą konieczność wzrostu liczby i siły kataklizmów. 

Nie da się zatem ukryć, że to aż kataklizmy muszą nam przypominać o konieczności przejawiania prawdziwie ludzich postaw, jak i o naszym rzeczywistym duchowym stanie! Przy czym stwierdzenie to, zachowuje aktualność nawet przy uwzględnieniu – niezawinionego w pełni przez ludzi – przestrojenia naszej Planety.

 

Najwyższa zatem pora zmądrzeć wszystkim ludziom! Czyż bowiem nie mądrzej byłoby przejawiać te ludzkie postawy wcześniej – nie dopuszczając tym samym do zaistnienia takich czy innych  kataklizmów?!

Najwyższa także pora, aby prawdy te donosić wszystkim ludziom żyjącym na Planecie, a nie propagować i demonstrować – zwłaszcza w mediach – piv-owski model egoistycznej egzystencji i adaptacji, na przemian z poniżającymi wszystkich aktami «wymuszonej bądź pokazowej  dobroczynności» przejawianej w stosunku do «ofiar» kataklizmów.

Najwyższa także pora, aby prawdy te pojęły tzw. elity współczesnych społeczeństw, zwłaszcza tych, które szczycą się tzw. wysokim poziomem życia. Tym bardziej, że z niektórych naukowych doniesień wynikają coraz bardziej czytelne przesłania. Ot chociażby:

Naukowcy odkryli, że niektóre cyklony systematycznie «atakujące» niektóre kraje bądź regiony (zwłaszcza bogate) rodzą się w odległej i biednej Afryce. Czyż trudno zauważyć tu głębokie przesłanie odnoszące się (w historycznej perspektywie) do zależności pomiędzy bogactwem jednych krajów a biedą drugich?!

Inny przykład to niedawny wybuch wulkanu w Islandii, doprowadzonej do bankructwa polityką innych krajów. Chodzi tu oczywiście o przyczyny spowodowania takiego rozstrojenia mieszkańców tego kraju, które moglo stymulować wybuch wulkanu. Jak jednak wiadomo, skutki tego wybuchu odbiły się nie tylko na Islandii – wystarczyło tylko śledzić «inteligentną» geometrię pyłowej chmury oraz wydarzenia zachodzące w tym czasie w Europie, aby domyśleć się gdzie znajdowały się głębsze i prawdziwe przyczyny zaistnienia tego kataklizmu. Zresztą podobnej przyczynowo-skutkowej i skutkowo-przyczynowej «inteligencji» można i należy dopatrywać się we wszystkich przyrodniczych kataklizmach, które mają i będą mieć miejsce na Ziemi!

Jeśli zaś ludzkość tego nie zrozumie i nie skoryguje swojego postępowania – i to szybko – kataklizmów będzie coraz więcej i więcej, a ich zakres będzie coraz szerszy i szerszy…

 

Niżej wymienione są grupy segmentów kręgosłupa, których rozstrojenie u znacznego procenta populacji zamieszkującej jakieś terytorium, prowadzi do wystąpienia na tym terytorium konkretnych kataklizmów. Analizując przyczyny ich rozstrojenia należy jednak pamiętać o tym, że odnoszą się one nie tylko do tych, którzy żyją w rejonach częściej dotąd «nawiedzanych» przez konkretne typy kataklizmów. W warunkach bowiem zmian zachodzących aktualnie w «fizyce» ziemskiej Czaso-Przestrzeni (przejście z piv w VIP) masowe przejawianie postaw rozstrajających wymienione grupy segmentów, może wyzwolić «rezonujące» z tymi postawami kataklizmy także i tam, gdzie dotąd one nie występowały.

Oto owe przyczynowo-skutkowe zależności:

  1. Trzęsienia ziemi
    U – D8, S1, Co1, D1, D5
  2. Tsunami
    U – D12, C2, C7, C8
  3. Powodzie
    U – D2, C2, C5, D7
  4. Huragany i sztormy
    U – D8, D11, C8, D1
  5. Wybuchy wulkanów
    U – L5, S3, S4, S5, C5
  6. Klęski suszy
    U – Co1, D1, C4, D3
  7. Klęski mrozów
    U – D3, L3, D8, D2, D7, C4
  8. Epidemie i pandemie
    U – L2, D11, D5, S4, C3

 

Z moich badań wynika, że rozstrojenie tej ostatniej grupy segmentów u  minimum 37% populacji ludzkiej zamieszkującej jakieś terytorium, warunkuje (determinuje) samo zaistnienie jakiejś epidemii w tej populacji. Jeśli zaś to rozstrojenie przekroczy 47% ludzkiej populacji zamieszkującej minimum grupę krajów, wtedy warunkuje ono zaistnienie pandemii na tym obszarze. Rozstrojenie wymienionej grupy segmentów stwarza zatem jakby «falę nośną» dla rozprzestrzeniania się epidemii bądź pandemii.

Oprócz tego ogólnego warunku – każda epidemia bądź pandemia jest jeszcze następstwem rozstrojenia specyficznej dla niej grupy segmentów.

Rozważmy to na przykładzie ptasiej grypy, omówionej w książce o znamiennym tytule «VIP DOSTROJENIE czyli co zbawi ludzkość nie tylko od ptasiej grypy».

Jak podano w tej książce, kandydatura na zachorowanie na ptasią grypę (jej ludzką odmianę) zdeterminowana jest rozstrojeniem następującej grupy segmentów:

U – D4, D10, D3, C3, C5, D5

Podobnie rzecz się ma z kandydaturą na zachorowanie na tak zwaną świńską grypę, czy inne «odzwierzęce grypy» z udziałem wirusa ptasiej grypy w roli głównej. Zresztą, tak naprawdę – są to tylko inwarianty ptasiej grypy, chociaż usilnie próbuje się tego nie «zauważać»!

Jak nietrudno zauważyć, dwa z wymienionej wyżej grupy segmentów (C3, D5) są wspólne z grupą warunkującą zaistnienie epidemii i pandemii w ogóle – co wybitnie «sprzyja» epidemicznej bądź pandemicznej transformacji tej specyficznej infekcji.

Mało tego!

Rozstrojenie segmentu D10 – poprzez dzielący ich wspólny kręg D11 oraz poprzez niektóre podobne dla nich RDP – sprzyja rozstrojeniu segmentu D11. Bądź na odwrót.

Analizując zaś RDP prowadzące do rozstrojenia segmentów L2 i S4 – brakujących do «epidemiczno-pandemicznego kompletu» – nietrudno zauważyć, że dotyczą one coraz większego procentu ludzkiej populacji.

Stan zaś u ogólu ludzi segmentów brakujących do «kompletu ptasiej grypy», czyli D4, D3, C5 niechaj Czytelnik oceni już sam na podstawie skali przejawiania RDP, charakterystycznych dla rozstrojenia tych segmentów.

Z moich ocen wynika dość przerażający wniosek – epidemia, a raczej pandemia ptasiej grypy zbliża się wielkimi krokami!

Chyba, że się w porę przebudzimy!

Niestety, próby ukrycia bądź spłycenia problemu przy pomocy wywoływania i nagłaśniania tzw. afer szczepionkowych itp. tylko znieczulają ludzkość na obiektywną prawdę i  zmniejszają szansę na jej realne przebudzenie się w porę.

 

        W książce «VIP DOSTROJENIE czyli co zbawi ludzkość nie tylko od ptasiej grypy» wyraziłem przekonanie, iż najbardziej asymetryzujący – czyli podtrzymujący życie – wpływ na molekuły ludzkiego organizmu powinno mieć przejawianie Cech Uniwersalnej Kosmicznej Osobowości. Wyraziłem również przekonanie, że głównym zajęciem medycyny i psychologii przyszłości będzie badanie tego właśnie fenomenu.

W tej z kolei publikacji – w zakończeniu pierwszego jej rozdziału – wyraziłem przekonanie, iż istnieje (cytuję) «możliwość zrównoważenia, znacznego zredukowania bądź nawet wyeliminowania negatywnego wpływu wielu patogennych dotąd (nie psychologicznych) czynników – prowadzących do zaistnienia aktywnego faktora międzykręgowego w jakimś segmencie kręgosłupa – przez mistrzowskie przejawianie cech osobowości i duchowych postaw rezonujących z danym segmentem».

W zakończeniu zaś trzeciego rozdziału niniejszej publikacji, wyraziłem następujące myśli:

«Wszystko wskazuje na to, że mistrzowskie przejawianie w życiu duchowych cech i postaw wyznaczonych – jako cele – przez VIP Ewolucję człowieka będzie w stanie zniwelować szkodliwy wpływ na ludzki organizm wielu patogennych do tej pory czynników»

oraz

«Wbrew pozorom – realizacja powyższych perspektyw to wcale nie taka odległa przyszłość. Wygląda nawet na to, że sięgnięcie do tych możliwości VIP Adaptacji i VIP Ewolucji człowieka, może być jedyną szansą na przeżycie nieuchronnego krachu naszej cywilizacji, a zarazem stworzeniem bazy dla nowej ludzkiej cywilizacji».

Co zatem umieścić w zakończeniu tego szczególnego rozdziału?

Otóż w tym miejscu, pragnę umieścić już konkretne dane na temat tego, do jakich prozdrowotnych efektów prowadzi szczere przejawianie pewnych gestów i dokonywanie pewnych aktów – przy czym, nie aż tak trudnych do spełnienia.

Rzecz jasna – ponieważ najbardziej obiektywnym kryterium dla oceny prozdrowotności wszelkich działań może być przede wszystkim zdolność korekcji (dostrojenia) konkretnych segmentów kręgosłupa – podaję do dostrojenia których segmentów prowadzi szczere wykonywanie niżej wymienionych «działań». Ich zaś terapeutyczne znaczenie Czytelnik oceni już sam przy pomocy informacji zawartych w niniejszym rozdziale. Rzecz również jasna – siła terapeutycznego efektu jest proporcjonalna do jakości duchowej transformacji towarzyszącej tym «działaniom».

Oto prozdrowotne «działania» i dostrajane przez nich segmenty kręgosłupa:

  1. Przebaczenie
    U – C2, L3, C6, Co1, D2, D12, D11…
  2. Zadośćuczynienie ofierze naszego niewłaściwego postępowania
    U – Co1, L4, S4, L1, D1, L4…
  3. Szczere wyrażanie i przejawianie szacunku wobec rodziców (niezależnie od tego, jacy oni są)
    U – S4, L5, D11, D12, L3…

 

Niniejsza korelacja wydaje się dość jednoznacznie wyjaśniać i uzasadniać nie tylko słuszność, ale i «mechanizm działania» zależności wyrażonych w jednym z najbardziej znanych przykazań:

«Czcij ojca swego i matkę swoją, abyś długo żył na ziemi…» (2Mojż.20:12)

Jest to jedno z tak zwanych «dziesięciorga przykazań» i jedyne tak zwane «przykazanie z obietnicą» – to znaczy przedstawiające bezpośredni rezultat jego przestrzegania (a zarazem konsekwencje jego nieprzestrzegania).A rzecz idzie – bagatela! – o długość ludzkiego życia.

Aby zaś przekonać się o trafności tego «przykazania-zalecenia» wystarczy przeanalizować – przy pomocy informacji zawartych w niniejszym rozdziale – do jakich chorób i typów patologii prowadzi rozstrojenie chociażby powyższych segmentów.

I tak:

S4 determinuje poprzez «mechanizm krzyżowego zakorzenienia» choroby nowotworowe;
L5 prowadzi do tak zwanych «nieszczęśliwych przypadków»;
D11 prowadzi do chorób krwi (anemia) u ogółu ludzi oraz do otyłości i zawałów serca u mężczyzn;
D12 prowadzi do przyspieszonego starzenia się, choroby Alzheimera, cukrzycy, niewydolności wątroby itd.;
L3
  prowadzi do cukrzycy, marskości wątroby itd.

 

Dla pełnego obrazu należałoby dodać jeszcze całą gamę problemów zdrowotnych, które wynikają z rozstrojenia segmentów kręgosłupa jako reakcji na «brak szacunku dla rodziców» – innych u mężczyzn (M – D9, D5, C4) i innych u kobiet (F – C8, S1, D2), a także oddzielnie z «braku szacunku dla matki» (U – C8) i «braku szacunku dla ojca» (U – L4).

Te – niechaj Czytelnik rozpozna już sam, analizując w jakich chorobach i typach patologii wymienione wyżej segmenty biorą udział.

 

Sądzę, iż nie trzeba być naukowcem aby zrozumieć, że zredukowanie, wyeliminowanie, a jeszcze lepiej odwrócenie wymienionych (i nie wymienionych) wyżej tendencji, musi bezpośrednio wpłynąć na wydłużenie ludzkiego życia – i to znacząco!

Najwyższa zatem pora, aby powyższe «przykazanie-zalecenie» stało się gerontologicznym prawem!

 

Dla jasności należy wyjaśnić jeszcze – niekiedy sporną – kwestię. A mianowicie:

Jakich rodziców należy mieć tu na myśli? Biologicznych czy tych którzy rzeczywiście wypełnili, bądź wypełniają rolę rodziców? Odpowiedź jest jednoznaczna – tych, którzy rzeczywiście wypełnili bądź wypełniają tę rolę! Taka jest bowiem kosmiczna zasada!

Oto następne prozdrowotne «działania» i dostrajane przez nich segmenty kręgosłupa:

  4. Wysyłanie (myślą lub mową) duchowego ideału VIP DOSTROJENIE swoim wrogom
    M – C1, D1, S5, L4, S4…
F – S4, C3, D12, D10, D9…
  5. Wysyłanie (myślą lub mową) duchowego ideału VIP DOSTROJENIE w konfliktowe obszary i sytuacje swojego życia
    M – D8, D11, S2, Co1…
F – S1, C4, S5, D7…
  6. Wysyłanie (myślą lub mową) duchowego ideału VIP DOSTROJENIE w konfliktowe punkty i obszary globalnych wydarzeń
    M – C2, D8, C3, L1, C7…
F – D12, L1, L4, C3, C1…
  7. Wysyłanie (myślą lub mową) duchowego ideału VIP DOSTROJENIE przypadkowym ludziom, na przykład przechodniom
    U – D7, D12, C3…

 

Zanim ocenisz – spróbuj!

Nie ma bowiem najmniejszych wątpliwości, że każdemu przyda się korekcja (dostrojenie) bądź poprawa stanu niektórych spośród wyżej wymienionych segmentów. Tym bardziej, że – jak wynika z powyższych zestawień – niektóre z nich wydają się mieć jakby strategiczne znaczenie. Nie ma też wątpliwości, że równolegle z tak uzyskaną poprawą stanu zdrowia, uzdrowią się również nasze międzyludzkie relacje!

Dlaczego zatem nie spróbować?!

 

Drodzy Czytelnicy!

Zarówno sam BDKMCz, jak i podane wyżej korelacje pomiędzy najbardziej rozpowszechnionymi chorobami i typami patologii, a segmentami kręgosłupa – to rezultat mojej ponad 30-letniej intensywnej naukowej pracy i dokonanych przeze mnie odkryć.

Przy czym – jako praktykujący lekarz, zdaję sobie sprawę zarówno z naukowej i moralnej odpowiedzialności za ten rezultat, jak i z rangi i globalnego znaczenia tych odkryć.

 

Zdaję sobie sprawę i z tego, że niektórym chorym ludziom nie spodobają się odkrycia, które wymagają od nich wewnętrznego przyznania się do odpowiedzialności za swoje choroby, jak i wzięcia na siebie głównej odpowiedzialności za rezultaty ich leczenia.

 

Zdaję sobie sprawę i z tego, że niektórym jeszcze zdrowym ludziom nie spodobają się odkrycia, które uświadamiają im, że wcześniej czy później, poniosą także biologiczną odpowiedzialność za przejawiane przez nich rozstrajające duchowe postawy.

 

Zdaję sobie sprawę i z tego, że niektórym tak zwanym autorytetom medycznym, psychologicznym czy religijnym nie spodobają się odkrycia burzące podstawy ich dotychczasowego autorytetu.

 

Zdaję sobie sprawę i z tego, iż tak zwani naukowcy wyśmiewać będą rezultaty mojej pracy.

 

Zdaję sobie sprawę także i z tego, iż niektórzy naukowcy sobie będą przypisywać pierwszeństwo w odkryciu niektórych istotnych fragmentów odkrytej i opublikowanej przeze mnie wiedzy.

 

Zdaję sobie sprawę także i z tego, iż istnieją niebezpieczne siły, które karmią się ludzkim cierpieniem i nie chcą dopuścić do tego, aby człowiek poznał prawdę o prawdziwych przyczynach swojego fatalnego położenia oraz drogę wyjścia z niego.

Pomimo to uważam, iż niemoralnym z mojej strony byłoby nie opublikowanie i nie udostępnienie ludziom tej wiedzy, bądź udostępnianie jej małymi «dawkami». Czas bowiem nagli! Współczesna cywilizacja – zbudowana na rozstrojonym  «moralnym kręgosłupie» – wielkimi krokami zbliża się do swojego kresu!

 

Wierzę jednak głęboko w to, że znajdą się ludzie, którzy wezmą tę wiedzę pod uwagę i swoim przykładem wskażą ludzkości drogę do cywilizacji zdrowia, pokoju i prawdziwego rozwoju.

A droga ta nazywa się VIP DOSTROJENIE!

 

P.S.

Jeśli ktoś zna lepsze, bardziej rozsądne i bardziej wiarygodne wyjaśnienie ludzkich problemów aniżeli przedstawione w niniejszej publikacji – to mam nadzieję, że się nim podzieli!

Wszystkim zaś «krytykom» przypominam zasadę:

Krytykować ma prawo tylko ten, kto może przedstawić lepszą, bardziej rozsądną i bardziej wiarygodną alternatywę!

                                                                    

                                                                                Autor